Data: 2002-10-29 18:45:02
Temat: Re: jeszcze raz GELANIC
Od: "Agnieszka" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Margarynka" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:apmcl9$bii$1@news.onet.pl...
> Niestety nie przeczytałam nic o żelu antycelluitowym w "udach" bo go nie
> widziałam.
Możesz znaleźć ten list przez Google, tam wybrać rec.uroda do szukania dać
np. Cellu-Stop, uda bądź Galenic, UDA się na pewno:))
Jeśli ktoś mógłby mi coś podpowiedzieć odnośnie tego żelu, było
> by miło.
> Zel Gelanic jest dosyć drogi i dl;atego chciałabym byc absolutnie pewna,
że
> jest warty kupna.
> Za odpowiedz z góry dziękuję.
Moją wypowiedź Ci przekopiowałam, gdyby się jednak nie UDA-ło... :))
"Na Elancyl Galenica szarpnęłam się dwa razy: raz rok temu na ampułki-
opakowanie promocyjne 21amp., w tym roku na Elancyl Cellu-Stop- butelka ta
większa też w promocji.
Spodziewałam się spektakularnych efektów- za taką kasę!!! :) - i, na moje
oko, NIC...
Siedzi sobie na pupie tak jak siedział... ( cellulit, oczywiście)Nie, jednak
inaczej. Jak stoję prosto i luźno i nic nie spinam, pośladki WYGLĄDAJĄ na
gładsze, próba spięcia kończy się jednak depresją :(( Wiem, wiem nie spinać
pośladków...
Może to trzeba użyć kilka opakowań, a może wreszcie trzeba uwierzyć, że na
to mogą pomóc tylko drogie masaże drenujące i aerobic 4 razy w tygodniu,
buuuuuuu.......
Pozdrawiam, nieodradzam, bo może to tylko ja jestem taki szczególny
przypadek, a poza tym to całkiem miły preparat. Agnieszka"
|