Data: 2004-03-19 14:18:38
Temat: Re: już nie chce mi się czasem żyć :(
Od: "Hafsa" <a...@n...ma>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ali " <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c3cvo0$ofi$1@inews.gazeta.pl...
> Otóż to Hafsa - ten mądry psychiatra doszedł do tego że nikogo na siłę
nie
> uszczęśliwi sie jeśli sam tego nie bedzie chciał, dlatego trza dać mu kopa
i
> zastosować kuracje wstrząsową a nawet czasami kompletnie zdołować aby go
> przywrócic do normalności, a nie rozczulac się nad nim, i tak efektów nie
> będzie.
Tyle,ze psychiatra widzi swego pacjenta przed soba, moze go kopanac slowami,
noga czymkolwiek w 4 litery, zastosowac mu leki, elektrowstrzasy cokolwiek
mu przyjdzie do glowy, by kogos wyleczyc. Ma kogos przed soba w pokoju bez
klamki.
A ty chcesz sie bawic w psychiatre przez net, nie wiedzac komu i co piszesz
i jaki to odniesie skutek. A moze ktos pojdzie i faktycznie sie utopi? Nie
wpadles na to?
> jak już pisałem sam byłem świadkiem tragicznych skutków braku tego kopa,
jak
> ktos nie ma ochoty do życia to i tak wcześniej czy póżniej odejdzie jeśli
> się w nim nie obudzi instynktu samozachowawczego.
> metody mogą być czasami brutalne , ale najważniejsze aby były skuteczne,-
Owszem, ale nie w wirtualnej rzeczywistosci !!!!!!!!!Podkreslam to gruba
krecha na czerwono.!!!
> W wirtualnej rzeczywistości nieważne jest Hafsa czy ja jestem psychiatrą
czy
> starym i garbatym zgredem a ty piękna, młoda i wrażliwa -
W wirtualnej rzeczywistosci jestes taki, jakiego sie wykreujesz, czasem
dalece a czasem nic nie odbiega to od realiow.
w życiu liczy się
> skutek podejmowanych działan lub ich zaniechania.
Ano wlasnie. Tu sie zgodze. Bo wirtualan rzeczywistosc to nie realia. Nie
widzisz skutkow, nie znasz powodow, widzisz tylko slowa na ekranie.
> no ale się rozpisałem - pozdrowienia Ali
Pozdraiwam rowniez Hafsa
PS nie jestem piekna , mloda i wrazliwa, niestety.
--
moj adres:hafsa[małpa]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
|