Data: 2003-06-28 05:37:04
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...
Od: "puchaty" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a wrote:
> "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> wrote in message
> news:1c3ewqgb8zsj4.dlg@Lia.pyry.net...
>>
>>> a czy nie dostalas moich odpowiedzi??
>>
>> Nato pytanie nie dostałam:
>> "To budowa psychiki moze byc epizodycznie nieprawidłowa, a
>> epizodycznie
>> prawidłowa? ;o)"
>
> a nie wydaje ci sie, ze ta odpowiedz jest zawarta we wszystkich innych
> moich odpowiedziach?
Twój pogląd ewoluuje poprzez parę swych postów od poglądu:
"Człowiek o prawidłowo zbudowanej psychice się nie zabije" do
poglądu na temat chłopaka, którego przykład podałem:
"w chwili targniecia na swoje zycie nie mial. Byl to
epizod."
Nie widzisz tu sprzeczności?
Dobra - jeśli tu sprzeczności nie ma to należy wysnuć wniosek,
że nie istnieje coś takiego jak prawidłowo zbudowana psychika,
lub jeśli istnieje, to są sytuacje, w ktorych PZP staje się
nieprawidłowo zbudowaną psychiką.
Dążę do tego, że można tu wiele mówić o prawidłowościach lub
normalności a mimo to nie da się przewidzieć reakcji _określonej_
jednostki na zdarzenia zewnętrzne z gatunku tych, o których tu
była mowa.
puchaty
|