Data: 2005-10-24 16:23:45
Temat: Re: karty stalego klienta i bonusy z tym zwiazane:)
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to czwartek, 20 października 2005 20:02
użytkownik Nixe, sącząc kawkę, wyklepał:
> No ale potem_wszystko_masz tańsze o 10%, a nie tylko jedną rzecz.
> Mnie by to na przykład urządzało.
> Tak zresztą miałam w Tatuum. Kupiłam sobie w zeszłym roku puchówkę, jakieś
> bluzki, coś dla dzieciaków i okazało się, że mogę mieć kartę. No to jak
> mogę, to super. No i właściwie nic nie tracąc (bo te rzeczy tak czy siak
> musiałam kupić) następne zakupy robiłam już 10% taniej. Przy większych
> kwotach i częstych zakupach jest to dość atrakcyjne.
Jeśli to tak wygląda, to rzeczywiście atrakcyjność wzrasta. Tylko wiesz, 10%
to 10%. Fakt, możesz sobie faśmowo kupować podkoszulki zamiast po 50 zł to
po 45, ale mimo wszystko wydało się wcześniej te 1500 zł. Czy to się
równoważy? Jeśli ktoś kupuje ciuchy na kontenery, to być może tak. : ) Mnie
raczej zachęcałaby obniżka rzędu 20%. To już jest coś. 10% to dla mnie
takie lizanie lizaka przez papierek :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|