Data: 2009-04-02 16:57:34
Temat: Re: kaspar hauser
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 2 Apr 2009 13:25:15 +0200, Saulo napisał(a):
> Veronika <v...@c...op.pl>
> gr26jg$hq$...@h...uw.edu.pl
>
> [...]
>> No i najważniejsze. Nawet nainteligentniejszy człowiek się czasem
>> myli. ikselcia robi to bardzo często. Normalnie inteligentny umie
>> przyznać się do błędu. Inteligentny inaczej idzie w zaparte.
>> Widział kto, żeby ikselcia przyznała się do błędu?
>
> Tak, kiedyś w rozmowie ze mną uznała, że się pomyliła czy jakoś tak.
> Nieśmiałe to było i wymagało cierpliwości, ale było coś takiego.
> I nie, nie chce mi się szukać w archiwum dokładnej sytuacji.
Bo wtedy się pomyliłam - więc przyznałam. I nie trzeba było AŻ takiej znowu
cierpliwości, nie przesadzaj :-)
Chodziło o Szymborską. Pamiętam swoje wszystkie dwa błędy życiowe ;-P
>
> Najczęściej jednak rzeczywiście zawzięcie stosuje metodę
> wczesnoszkolnego odbijania piłeczki a la Człowiek ze Skaju,
Tak a propos... Już się o niego nie martwię. Żyje i ma się dobrze,
:-)
> żeby tylko
> nie musieć czegokolwiek "przyznać".
Nie mam zwyczaju przyznawać się do "czegokolwiek" ;-)
> No ale kto z nas żyje jak ona w
> twierdzy, żeby wiedzieć, jak tam jest?
>
Słuszne zdanie. Każdy ma swoją twierdzę. Tylko że one są takie różne.
|