Data: 2009-04-08 15:27:19
Temat: Re: kaspar hauser
Od: "Aicha" <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Panslavista" napisał:
> Pocieszaj się, pocieszaj, tak jak moja eks, która po kolejnej
> podwyżce już na korytarzu sądowym pokazywała mi Kozakiewicza.
> Aż do czasu, gdy przyjechałem na rozprawę w doskonałym garniturze o
> sportowym kroju,
Wystarczy mi, że tatuś przyjechał do szpitala (bo wezwałam listem
poleconym - wcześniej przez pięć lat miał dziecko w dupie) w
najnowszych ciuchach i butach, miesiąc wcześniej utraciwszy dochody.
Jak mu przestanie stawać, to i ta głupia tłusta pinda w końcu
zmądrzeje i go wywali. A po jego "figurze" sądząc niedługo pieśń
chwały już pośpiewa :P Jakiś zawalik albo cuś :) I już żadna go nie
zechce - ani starsza, ani młodsza. Trzeba będzie do tatusia wrócić i
po rączkach całować, a cała tatusiowa emeryturka (dobra, górnośląska)
przyleci w podskokach do mnie :>
To właśnie po tym, gdy go zobaczyłam, wkurwiłam się i zaczęłam
wreszcie dbać o swoje emploi (tu Fly ma rację, że wciąż jeszcze
"siedzi mi za skórą", ale w specyficznym sensie). Mam chodzić w
bluzach za 5 złotych, bo on ma sponsorkę, a ja nie? A takiego!
--
Pozdrawiam - Aicha
|