« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-26 10:26:38
Temat: kasztan jadalnyhttp://www.surawka.republika.pl/Kasztan%20jadalny.ht
m
Dzisiaj w Geant-cie kupiłam kilka szt kasztana jadalnego, z myślą o uprawie
najpierw w donicy, a potem w gruncie.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia.
Pozdrawiam,
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-01-26 10:35:54
Temat: Re: kasztan jadalnyEla napisał(a):
> http://www.surawka.republika.pl/Kasztan%20jadalny.ht
m
>
> Dzisiaj w Geant-cie kupiłam kilka szt kasztana jadalnego, z myślą o uprawie
> najpierw w donicy, a potem w gruncie.
> Czy ktoś ma jakieś doświadczenia.
> Pozdrawiam,
> Ela
niestety jedynie konsumpcyjne, a chyba nie o takie chodzi?
michalina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-01-26 10:36:45
Temat: RE: kasztan jadalny
Behalf Of Ela
> Dzisiaj w Geant-cie kupiłam kilka szt kasztana jadalnego, z
> myślą o uprawie
> najpierw w donicy, a potem w gruncie.
> Czy ktoś ma jakieś doświadczenia.
> Pozdrawiam,
> Ela
W PKWŁ rośnie bez problemu :-)
Pozdrawiam, Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-01-26 10:42:26
Temat: Re: kasztan jadalny
Użytkownik ""Bogusław Radzimierski"" <r...@t...net.pl> napisał w
wiadomości news:MMEMJPKDMAKBPLAFKFBNGEAGCLAA.radzimierski@toya.
net.pl...
>
> Behalf Of Ela
>
>> Dzisiaj w Geant-cie kupiłam kilka szt kasztana jadalnego, z
>> myślą o uprawie
>> najpierw w donicy, a potem w gruncie.
>> Czy ktoś ma jakieś doświadczenia.
>> Pozdrawiam,
>> Ela
>
> W PKWŁ rośnie bez problemu :-)
> Pozdrawiam, Bogusław
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
No to już moczę te ogromniaste nasiona i........jutro do donicy.
Pozdrawiam
Ela
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-01-26 12:21:51
Temat: Re: kasztan jadalnyEla wrote:
>> No to już moczę te ogromniaste nasiona i........jutro do donicy.
> Pozdrawiam
> Ela
:))))
witaj
:)))
z tego co wiem
raczej nie uda sie Tobie skielkowac tych nasion
bo wschodza te wysadzone bezporesdnio po zebraniu
:)
zapewne kupilas tez kasztany pochodzace z Wloch
Francji czy Hiszpanii co tez moze stanowic jakas trudnosc w ich uprawie
:)
mam u siebie sadzonki z siewek przywiezionych z Francji oraz nasze rodzime
ktore choc mlodsze od tych francuskich o rok sa od nich 2x razy wieksze
:)
z pozdrowieniami i usmiechmi
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-01-26 12:30:52
Temat: Re: kasztan jadalnyTadeusz Smal wrote:
> Ela wrote:
>>> No to już moczę te ogromniaste nasiona i........jutro do donicy.
>> Pozdrawiam
:)))
ja dwukrotnie wysiewalem takie zaschniete kasztany
przywiezione z Wloch
po kilkanascie sztuk i ani jeden mi nie wzszedl
:((((((
lepiej zjedz te co kupilas
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-01-26 13:20:33
Temat: Re: kasztan jadalny
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:000701c503a2$cd0ca370$1ace1b53@smal9k1kzfv9ki..
.
> Tadeusz Smal wrote:
>> Ela wrote:
>>>> No to już moczę te ogromniaste nasiona i........jutro do donicy.
>>> Pozdrawiam
> :)))
> ja dwukrotnie wysiewalem takie zaschniete kasztany
> przywiezione z Wloch
> po kilkanascie sztuk i ani jeden mi nie wzszedl
> :((((((
> lepiej zjedz te co kupilas
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>
Za 6 szt dałam -0,60 zł, / sprzedawane są na wagę / i nie będzie mi szkoda
jak nie wzejdą. Te są hiszpańskie.
Pozdrawiam
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-01-26 17:21:10
Temat: Re: kasztan jadalnyEla wrote:
>> :)))
>> ja dwukrotnie wysiewalem takie zaschniete kasztany
>> przywiezione z Wloch
>> po kilkanascie sztuk i ani jeden mi nie wzszedl
>> :((((((
>> lepiej zjedz te co kupilas
>> :)
>>
> Za 6 szt dałam -0,60 zł, / sprzedawane są na wagę / i nie będzie mi
> szkoda jak nie wzejdą. Te są hiszpańskie.
> Pozdrawiam
> Ela
:))))
naprawde Eluniu zycze Tobie powodzenia
mnie sie nie udalo wyprowadzic sadzonek z tych wloskich
:)
z pozdrowieniami i usmeichami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-01-27 06:15:07
Temat: Re: kasztan jadalny"Ela" <e...@a...net> wrote in message
news:ct7r9l$cfv$1@mamut1.aster.pl...
> http://www.surawka.republika.pl/Kasztan%20jadalny.ht
m
Przeczytalem ten opis i troche nie zgodze sie z tym, ze kolce na okrywie
kasztanow sa miekkie - chyba piszacy te slowa nigdy do krwi sie nie poklul
nimi ;)
> Dzisiaj w Geant-cie kupiłam kilka szt kasztana jadalnego, z myślą o
uprawie
> najpierw w donicy, a potem w gruncie.
Jesli sadzic kasztany jadalne, to lepiej z nasion u nas zebranych (jesli
trafia sie pelne), bo te sprzedawane w sklepach spozywczych pochodza z
poludniowej Europy i sa odmianami owocowymi o mniejszej odpornosci na
mroz. Nie wiem w jakim stopniu przekaza ta wrazliwosc potomstwu.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-01-27 06:17:59
Temat: Re: kasztan jadalny"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:003701c503a1$89bf70d0$1ace1b53@smal9k1kzfv9ki..
.
> z tego co wiem
> raczej nie uda sie Tobie skielkowac tych nasion
> bo wschodza te wysadzone bezporesdnio po zebraniu [...]
Gdy przechowywalem dlugo takie kupione w supermarkecie, zaczely kielkowac.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |