kiedy odwinąć azalię japonska ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31

1. Data: 2005-03-20 12:07:34

Temat: kiedy odwinąć azalię japonska ?
Od: "agnes" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Czy juz mogę ja odwinąć z włókniny? Nie chce żeby zmarniała tak pieknie
kwitła ubegłego roku :) Mam jeszcze owiniętą hortensje ogrodową i trochę
innych krzczków/wszystko młode/ Czy już czas ,czy jeszcze poczekać?

pozdrówka
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-03-20 12:23:56

Temat: Re: kiedy odwinąć azalię japonska ?
Od: "Teresa" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "agnes" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d1jpcg$701$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Czy juz mogę ja odwinąć z włókniny? Nie chce żeby zmarniała tak pieknie
> kwitła ubegłego roku :) Mam jeszcze owiniętą hortensje ogrodową i trochę
> innych krzczków/wszystko młode/ Czy już czas ,czy jeszcze poczekać?
>
Poczekaj jeszcze,teraz jest duże nasłonecznienie i mogą za wcześnie
rozpocząć wegetację,a ziemia jest jeszcze zmarżnięta ,nie będą miały skąd
pobrać wody.
Swoich nieokrywam,zauważyłam że lepiej sobie radzą,chociaż zobaczę w tym
roku ,bo trochę inna ta zima była:-)

Pozdrawiam TeresaR

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-03-20 22:38:37

Temat: Re: kiedy odwinąć azalię japonska ?
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-03-20 13:07, Użytkownik agnes napisał :
Mam jeszcze owiniętą hortensje ogrodową

Hortensja owijana czy nie i tak nie chciala mi kwitnac , za to kwitla
ta rozdawana sasiadom, bo sadzili w zacisznym miejscu. W ubieglym roku ,
jak zaczynala wegetacje, dostala plotek z folii, ktory zdjelam pod
koniec maja. Kwitla ! Wiec nie odwijaj za wczesnie , bo paki kwiatowe
przemarzna .
pozdrawiam, Barbara

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-03-21 06:29:33

Temat: Re: kiedy odwinąć azalię japonska ?
Od: "aga" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ano własnie zalezy mi na jej kwiatach bo w ubiegłym roku nie kwitła,nie
owinęłam na zimę i pąki przemarzły,ale teraz jest to wielkie krzaczysko i
owijanie sprawiało mi niemałe trudności :)) Właśnie jak sobie radzicie z
owinięciem takiego szerokiego wielkiego krzaczyska,wszak trzeba owinąc
dokładnie aby nie połamać i oby nie przemarzły pąki .Czyli odwinąć hortensję
gdzieś tak za miesiąc? U mnie rośnie w zacisznym miejscu od pn-zach.

pozdrawiam
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-03-22 02:39:28

Temat: Re: kiedy odwinąć azalię japonska ?
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

"agnes" <a...@o...pl> wrote in message
news:d1jpcg$701$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Czy juz mogę ja odwinąć z włókniny? Nie chce żeby zmarniała tak pieknie
> kwitła ubegłego roku :) [...]

Przy okazji tego watku mam pytanie:
Mam azalie japonska i nie chce jej dluzej uprawiac w doniczce, bo nie mam
na nia miejsca w domu zima.
Najchetniej posadzilbym ja w ogrodzie, bo zal mi sie jej pozbywac. Nie
zalezy mi specjalnie na jej kwitnieniu. Jaka jest szansa, ze bedzie
wzglednie rosla w podkarpackim ogrodzie bez okrywania?

Pozdrawiam,
Bpjea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-03-22 07:43:27

Temat: Re: kiedy odwinąć azalię japonska ?
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:d1o0mm$jmn$1@nemesis.news.tpi.pl Bpjea <b...@...pl (usun
'x' - z powodu spamu)> napisał(a):
>
> Mam azalie japonska i nie chce jej dluzej uprawiac w doniczce, bo
> nie mam na nia miejsca w domu zima.
> Najchetniej posadzilbym ja w ogrodzie, bo zal mi sie jej pozbywac.
> Nie zalezy mi specjalnie na jej kwitnieniu. Jaka jest szansa, ze
> bedzie wzglednie rosla w podkarpackim ogrodzie bez okrywania?
>
Hejka. A to taki wielki problem przykryć azalię dwoma gałązkami
świerkowymi?
Pozdrawiam konwencjonalnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-03-22 09:38:48

Temat: Re: kiedy odwinąć azalię japonska ?
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam azalie japonska i nie chce jej dluzej uprawiac w doniczce, bo nie mam
> na nia miejsca w domu zima.
> Najchetniej posadzilbym ja w ogrodzie, bo zal mi sie jej pozbywac. Nie
> zalezy mi specjalnie na jej kwitnieniu. Jaka jest szansa, ze bedzie
> wzglednie rosla w podkarpackim ogrodzie bez okrywania?
>
> Pozdrawiam,
> Bpjea

No nie! Bpjea przechodzisz samego siebie.
Azalia japońska rośnie i zimuje bez okrycia.

Pozdrawia z ogrodu boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-03-22 13:24:42

Temat: Re: kiedy odwinąć azalię japonska ?
Od: "aga" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> No nie! Bpjea przechodzisz samego siebie.
> Azalia japońska rośnie i zimuje bez okrycia.
>
> Pozdrawia z ogrodu boletus
>

Też tak myślałam i pierwszą azalkę straciłam,zmarzła mimo,że mieszkam na
pd.zach.Polski .Ta jest dopiero pierwszą zimę więc wolałam ja zabezpieczyć.
Zobaczymy :)

pozdrawiam
Agnieszka
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-03-22 14:45:53

Temat: Re: kiedy odwinąć azalię japonska ?
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 22 Mar 2005 03:39:28 +0100, Bpjea napisał(a):

>> Czy juz mogę ja odwinąć z włókniny? Nie chce żeby zmarniała tak pieknie
>> kwitła ubegłego roku :) [...]
>
> Przy okazji tego watku mam pytanie:
> Mam azalie japonska i nie chce jej dluzej uprawiac w doniczce, bo nie mam
> na nia miejsca w domu zima.
> Najchetniej posadzilbym ja w ogrodzie, bo zal mi sie jej pozbywac. Nie
> zalezy mi specjalnie na jej kwitnieniu. Jaka jest szansa, ze bedzie
> wzglednie rosla w podkarpackim ogrodzie bez okrywania?

Jakiś czas lat dostałam od męża dwie i próbowałam uprawiać w gruncie,
jedna padła sławetnej zimy 2002/2003 pomimo okrycia. Druga przetrzymała,
ale nie jest efektowna, zanim zabierze się do życia po zimie to jest już
koniec maja. Kilka kwiatków, marne liście.
Natmiast w pracy jedna z pań uprawia na parapecie z pozytywnym skutkiem:)

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-03-22 18:21:26

Temat: Re: kiedy odwinąć azalię japonska ?
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Też tak myślałam i pierwszą azalkę straciłam,zmarzła mimo,że mieszkam na
> pd.zach.Polski .Ta jest dopiero pierwszą zimę więc wolałam ja
zabezpieczyć.
> Zobaczymy :)
>
> pozdrawiam
> Agnieszka

Ja tam niczego nie okrywam, nawet rozmarynu.
Wyśmienicie znam się na agrotechnice i niczego
się nie boję - tu mam na myśli przeróżne zabiegi.

Pozdrawia skromnie boletus