« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-14 11:12:27
Temat: kiszona kapusta * KIM-CHEE * - zna ktoś przepis?Byłem w stanach i jadłem coś takiego. Naprawdę smaczna rzecz. Przepis mam w
angielskiej wersji ale wolałbym kogoś z polskim doświadczeniem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-14 21:18:30
Temat: Re: kiszona kapusta * KIM-CHEE * - zna ktoś przepis?Mirek wrote:
> Byłem w stanach i jadłem coś takiego. Naprawdę smaczna rzecz. Przepis mam
> w angielskiej wersji ale wolałbym kogoś z polskim doświadczeniem.
sam nigdy nie robiłem, ale w New Smyrna Beach, FL udało mi się zanieczyścić
całą kuchnię otwierając ćwierćgalonowy słoik kim-chi. Żona kolegi twierdzi,
że przepisów jest tyle, ilu ludzi to robi. Przepisu podać nie chciała,
menda jedna. Jest ona mianowicie po pierwsze koreanką a po drugie
współwłaścicielką (byłą) knajpy koreańskiej w Berlinie.
Summa summarum: mam doświadczenie w jedzeniu kim-chi (też słoikowego), ale
nie w robieniu.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-15 13:26:13
Temat: Re: kiszona kapusta * KIM-CHEE * - zna ktoś przepis?Kim chi robi się prosto:
Musisz mieć garnek do kiszenia najlepiej gliniany polewany z dopasowanym
drewnianym wieczkiem z dziurką (standardowe narzędzie do kiszenia)
Dobra sól średnio mielona najlepiej morska.
Świeże lub suszone chili.
Dodatkowo: czosnek, imbir lub inne zioła dające tę "inną" nutę. Tyle
kombinacji ile osób
robiących kim chi.
Ja używam tartego imbiru i odrobiny czosnku.
Kapustę pekińską (musi być zbita i niezbyt dojrzała) ta z supermarketów
odpada bo jest przesuszona nacinasz przy głąbie na krzyż (równolegle do osi
symetrii kapusty :-) na głębokość 2-3 cm. Następnie delikatnie rozdzielasz i
dostajesz ćwiartki kapusty.
Każdą z ćwiartek solisz mniej więcej płaską łyżeczka od herbaty i posypujesz
rozdrobnionym chili świeżym lub suszonym. nacierasz to wszystko odrobiną
imbiru i układasz cztery części ciasno w garnku i przykrywasz wieczkiem.
Czas kiszenia to kilka dni w tem pokojowej. Co jakiś czas dociskasz denko
aby sok całkowicie pokrył kapustę. Po ukiszeniu odlewasz sok. każdą z części
krojisz na 3 4 porcje i do lodówki. Powinieneś ją zjeść w ciągu kilku dni.
Można sprawę uprościć stosując specjalną zalewę do kiszenia do kupienia w
sklepach z azjatycką żywnością bądź w internecie.
Za 5 razem zaczęła mi wychodzić lepsza niż w sklepie.
Pozdrawiam.
Użytkownik "Mirek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:atfk0q$cqe$1@news.tpi.pl...
> Byłem w stanach i jadłem coś takiego. Naprawdę smaczna rzecz. Przepis mam
w
> angielskiej wersji ale wolałbym kogoś z polskim doświadczeniem.
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-16 11:58:32
Temat: Re: kiszona kapusta * KIM-CHEE * - zna ktoś przepis?
"Adam" <a...@s...pl> wrote in message
news:athvtl$gn6$1@pippin.warman.nask.pl...
> Kim chi robi się prosto:
>
> Musisz mieć garnek do kiszenia najlepiej gliniany polewany z dopasowanym
> drewnianym wieczkiem z dziurką (standardowe narzędzie do kiszenia)
> Dobra sól średnio mielona najlepiej morska.
> Świeże lub suszone chili.
> Dodatkowo: czosnek, imbir lub inne zioła dające tę "inną" nutę. Tyle
> kombinacji ile osób
> robiących kim chi.
Nie robilam niestety kimchi wlasnorecznie, udalo mi sie tylko podpatrzec
jak to robia inni. Jak pisze Adam, kombinacji jest mnostwo, wiec powiem czym
roznila sie ta "moja" ;-)
Kapusta przecieta na pol lub cwiartki, w zaleznosci od wielkosci, byla
najpierw obficie posypana sola (mozna tez zamoczyc w solance) i
pozostawiona tak na kilka godzin, potem oplukana, osaczona i dopiero natarta
mieszanina przypraw - kazdy lisc osobno. Reszta jak u Adama.
Dodam, ze kimchi jest robione nie tylko z kapusty pekinskiej, chociaz to
jest najbardziej "klasyczne", ale i z innych warzyw - bialej rzodkwi,
ogorkow, cebulki ze szczypiorkiem plus mieszane. Zdarzaja sie kombinacje z
krewetkami, krabami czy ostrygami. Zostalam raz obdarowana spora iloscia
krewetkowego kimchi o nieziemskim ;-) zapachu, domowej roboty. Przepyszne.
Tylko maz kazal mi z tym zjezdzac na balkon...
Pozdrawiam
Beata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-18 09:37:26
Temat: Re: kiszona kapusta * KIM-CHEE * - zna ktoś przepis?
"BeataSz" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:atkf7t$kvt$1@news.onet.pl...
>
> "Adam" <a...@s...pl> wrote in message
> news:athvtl$gn6$1@pippin.warman.nask.pl...
> > Kim chi robi się prosto:
> >
> > Musisz mieć garnek do kiszenia najlepiej gliniany polewany z dopasowanym
> > drewnianym wieczkiem z dziurką (standardowe narzędzie do kiszenia)
> > Dobra sól średnio mielona najlepiej morska.
> > Świeże lub suszone chili.
> > Dodatkowo: czosnek, imbir lub inne zioła dające tę "inną" nutę. Tyle
> > kombinacji ile osób
> > robiących kim chi.
>
>
> Nie robilam niestety kimchi wlasnorecznie, udalo mi sie tylko podpatrzec
> jak to robia inni. Jak pisze Adam, kombinacji jest mnostwo, wiec powiem
czym
> roznila sie ta "moja" ;-)
> Kapusta przecieta na pol lub cwiartki, w zaleznosci od wielkosci, byla
> najpierw obficie posypana sola (mozna tez zamoczyc w solance) i
> pozostawiona tak na kilka godzin, potem oplukana, osaczona i dopiero
natarta
> mieszanina przypraw - kazdy lisc osobno. Reszta jak u Adama.
>
Ważnym składnikem Kim Chi jest sos ostrygowy...
z chili czosnku imbiru i sosu ostrygowego robi sie
taką pastę do smarowania kapusty...
Akurat chili dostepne u nas w sklepach ma sie nijak do tego uzywanego w kim
chi...
w Koreanskich marketach mozna kupic gotowe pasty przypraw do kim chi
ale tam każda gospodyni ma swoje własne proporcje...
Ja dodaję jescze pora pokrojonego w paseczki..
Co do innych warzyw to bardzo fajne efekty daje
zamarynowanie rzodkwi lodowej pokrojonej w plasterki
w zalewie z sosu sojowego octu i cukru...
Pozdrawiam
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |