Data: 2009-12-14 19:11:46
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 14 Dec 2009 20:10:57 +0100, Qrczak napisał(a):
> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>> Po pierwsze Moja Droga, XLu nie gardłuj się tak, bo ja wyraziłam tu
>>> tylko swoje zdanie, może i dziwne, ale szczere.
>>
>>
>> Dlaczego określasz moją wypowiedź jako gardłowanie? Bo moja i inna, niż
>> byś chciała?
>
> Usenet.... buahaha
>
>>>>> Konsekwentne kary
>>>>
>>>> Jakie?
>>>> Itd.
>>>> Więc jakie te kary? Słucham propozycji - także od reszty rozmówców :-)
>>>
>>> Wyczuwam poirytowanie i sarkazm. Powinnaś jednak wiedzieć, że nikogo
>>> imiennie nie neguję, po prostu staram się merytorycznie wypowiedzieć.
>>
>> A ja pytam, bez sarkazmu, bo naprawdę pytam i czekam na odpowiedzi - jakie
>> kary dla swoich dzieci stosują tutejsi wypowiadajacy się; odpowiedzi nie
>> ma, więc czyżby obawiali się je poddać pod dyskusję? Ja swoich (byłych)
>> klapsów nie ukrywam przed dyskusją :-)
>
> Odpowiedzi nie ma, bo tyleście naprodukowali, że by się teraz przez to
> przedrzeć czasu trzeba.
> U nas ostatnio na topie z kar jest naruszenie cielesności w postaci
> kilkunastu-kilkudziesięciu całusków. Młody nie cierpi tego, a jak się go
> jeszcze lekko unieruchomi, to straszna jest to dla niego kara. Starą można
> za to już lać do woli, sama się obroni.
>
> Qra
Ale kary, kary proszę. Konkretnie i bez żarcików i rozmydlania.
--
Ikselka.
|