Data: 2009-12-16 18:21:57
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sender pisze:
> W naszym przedszkolu pod koniec dnia przedszkolanki czytały nam bajki
> (co jest chyba wszędzie tradycją), w tym niektóre tak niesamowite, że aż
> żal było jak przyszli rodzice i nie dali wysłuchać ich do końca.
> Tutaj akurat do głosu dochodzi najsilniejsze uczucie dziecka - uczucie
> ciekawości,
Moje dzieci widocznie ciekawia sie jakos inaczej. Za kazdym razem biegna
rozradowane, ze mnie widza. Moga sie czyms fajnie bawic, ukladac klocki,
a i tak rzucaja wszystko i przybiegaja. Dziwne jakies.
> a Marchewka jest tylko małym i wrednym manipulatorem.
Bo Ci niechcacy nadepnela na jakis mocno skrywany czy wstydliwy odcisk?
Naprawde Ci wspolczuje.
I.
>> cbnet pisze:
>> Coś takiego to już kompletna porażka.
>
>>> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
>>> wiadomości news:hgb56q$l7s$1@inews.gazeta.pl...
>>> Nie chca wychodzic z sali, jak rodzice po nie przychodza. Smutne.
>
|