Data: 2009-12-17 13:03:45
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Marchewka pisze:
>
>> U nas jest podobnie. Zasugerowalam w koncu. Na razie nic z tego
>> zaproszenia nie wyszlo. Najczesciej slysze: "to u Was, bo macie duzo
>> miejsca" albo "to u Was, to sie dzieciaki w ogrodzie pobawia".
>
> Szkoda, że nie jesteśmy sąsiadkami. Przypuszczam, że i nasze dziewczyny
> by się dogadywały i my jako tako. ;) No i nie byłoby problemów z
> odwiedzinami.
Mozesz przyjechac na czesc wakacji.
Kiedys od rodzicow corki kolegi (jeszcze z przedszkola) uslyszalam cos
na wzor: "chetnie bysmy Was zaprosili, ale sami rozumiecie, nie mamy
gdzie Was przyjac." Wynajmuja 2-pokojowe mieszkanie, jakies 40-50 m2.
Buduja sie.
I.
|