Data: 2009-12-18 09:00:57
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: gazebo <g...@c...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Sender napisał:
>> konwenanse a zlapanie za piers to nie to samo, tak samo jak walenie z
>> byka bo cos ci sie nie podoba
>
> Wiesz, zależy kto jak bardzo jest wrażliwy i co komu się nie podoba.
> Ty lalusiu pewnie do matury chodziłeś w białych rajstopkach do szkoły,
> więc się nie odzywaj w tym temacie, bo nie jesteś ani wiarygodny, ani
> miarodajny.
przykro mi, ze dziecinstwo skrzywilo ci psyche ale to naprawde nie moja
wina :)
>
>>> Czytaj ze zrozumieniem, to nie będziesz musiał ani tyle niepotrzebnie
>>> pisać, ani tyle niepotrzebnie myśleć.
>>> I poproś córkę, niech pozdrowi ode mnie tego jej klasowego 'byczka', no
>>> takie wychowanie to ja rozumiem! ;-)
>>
>> akurat corka potrafila ulozyc sobie realacje z byczkiem podczas gdy
>> wiekszosc rodzicow i dzieci ja skreslila
>
> Pewnie kanapki, które robisz córce smakują 'byczkowi' więc żyją w
> zgodzie i harmonii. To w naturze jest naturalne ;-)
pewnie pierdaczysz jak potluczony bo ci juz dawno pomysly skonczyly :))))
--
bla
|