Data: 2003-03-24 14:31:37
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> napisał w wiadomości
news:b5k456$3bj$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> A ile jest tych feministek? Gros kobiet również 'siedzi
> na pupie' - czyżby ich to nie dotyczyło?
Jeśli siedzenie na pupie komuś odpowiada, to właśnie o to chodzi, żeby robił
to, co mu odpowiada.
Inna sprawa, że wiele kobiet jak ognia boi się zostać posądzonymi o
feminizm, bo stereotyp feministki w tym kraju , to jakiś mityczny babochłop,
ziejący nienawiścią, ucinający siusiaki nierozważnym samcom i twierdzący że
ludzie nie różnią się między sobą.
> Może, aczkolwiek w przypadku stosunku kobiet do facetów
> (zarówno w rodzinie, jak i w pracy), to chyba częściej
> możnaby mówić o mobbingu.
Molestowanie to molestowanie, a mobbing to mobbing. Mobbing nie jest
związany z płcią tak samo jak molestowanie, chociaż w odróżnieniu od
mobbingu molestowania częściej dopuszczają się mężczyźni.
> No sorry, ale to głoszą feministki,
> pozostaje w jawnej sprzeczności z wynikami badań naukowców
> i zdrowym rozsądkiem. (chodzi mi o to, jakoby kobiety
> w żaden sposób się od nas nie różniły)
Co Ty za bzdury wypisujesz? Przecież już kilka razy w tym wątku była mowa,
że ludzie się między sobą różnią, a sprawa idzie o to, aby bez względu na te
różnice (nie zawsze związane z płcią, bo zostaje spora grupa ludzi w obu
płciach będąca gdzieś na skraju, np. wyjątkowo silne fizycznie kobiety, czy
wyjątkowo słabi mężczyźni) mieli szansę układać sobie życie, zdobywać zawód
czy co tam jeszcze. zgodnie ze swoimi _indywidualnymi_ predyspozycjami, a
nie ze względu na panujące stereotypy. W takim idealnym świecie, zawód
przedszkolanki wiadomo że wybierze dużo więcej kobiet, ale jeśli jakaś
liczba mężczyzn zapragnie go wykonywać, to nie wykopsa się ich na starcie,
ze względu na płeć.
> No ale 'nie róbcie z nas pederastów', co? ;)
Nie histeryzuj, co? ;)
Sowa
|