Data: 2003-03-25 14:46:45
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marta" <m...@w...pl> wrote:
> Niektórzy to mają taaakie poczucie humoru, że śmieją się z dowcipów o
> blondynkach_maszynkach_do_lodów, czy żydkach_co_się_dobrze_mydlą.
A tego to nie rozumiem. W artykule, którego dotyczy ten wątek
(przynajmniej dotyczył pierwotnie ;>) również jest coś w ten
deseń, że jeśli kogoś śmieszą takie dowcipy, to powinien
się pod ziemię zapaść, bo przecież Żydzi, Murzyni, czy feministki
to nie temat do żartów. Co do dowcipwów o księżach, zakonnicach,
czy facetach jakoś nie widzę już takiego sprzeciwu - czyżby
brak konsekwencji?
No sorry, ale ja się śmieję z każdego dobrego dowcipu, niezależnie
od tego, czy obraża on czyjeśtam uczucia. Nie sądzę, abym
miał się czego wstydzić.
A może feminizm to jakaś nowa religia, że już nawet się z niego
pośmiać nie można, nie będąc zjedzonym uszami przez święcie
oburzonych wyznawców?
ch.
--
"When the soldiers fire off their last bullet,
I will fire off my last load."
|