Data: 2001-06-19 13:37:12
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialna
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9gnh6e$nhq$...@n...lublin.pl, Jedrek at c...@p...onet.pl
wrote on 19-06-01 14:38:
>> Użytkownik "Tomfa" :
>>
>> ...chociaż na BMW Z8 poleci każda... (tj. 99,98%)
>>> Tomfa.
>>
>> Mam nadzieje, ze w tym miejscu zartujesz ?
>> E.
> Niebylbym tego taki pewien, ale to zalezy od srodowiska w jakim sie ludzie
> wychowuja:
> Jesli rodzice zawsze stawiali na kase to potem taka osoba tez uwaza ze to
> jest najwieksza wartosc zyciowa, ale jesli nie to roznie bywa, i czasami
> taka ocena, ze: "99,98%" jest ptrawdziwa, ale naszczescie czasami jest to
> tak, ze 99,95 ma co innego za wazniejsze od kasy.
> Pozdrawiam
> Jedrek
I tu masz troche racji - co do rodzicow.
Swiat jest naprawde czasami dokladnie taki, jakim go chcesz (choc niby nie
chcesz) widziec. Znajomemu facetowi mama zawsze mowila "pamietaj synku, w
zyciu najwazniejsze sa pieniadze". No i on ma te pieniadze i tak sie boi, ze
kobietom chodzi tylko o te pieniadze, ze nie jest w stanie uwierzyc w inna
mozliwosc. A skoro nie ma milosci, to pozostaje robienie coraz wiekszych
pieniedza. I coraz wiekszy strach i stres, ze wszystkim wokolo chodzi tylko
o pieniadze. Niezle, prawda? Jak go kobieta rzucila, to tez wydawalo mu sie,
ze dlatego, ze tamten mial lepszy samochod. A ze przez 2 lata on nie
wierzyl, ze jej chodzi o cos innego, niz o pieniadze, to juz inna sprawa. W
koncu wyszlo na jego - znalazla bogatszego (moze przy okazji madrzejszego,
ale tego juz delikwent nie zobaczy, bo w koncu to on widzi tylko pieniadze).
Joanna
|