Data: 2003-09-01 08:18:56
Temat: Re: kobieta-modliszka?
Od: "nawrocki" <p...@n...art.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja bym chciał żyć z kobietą-modliszką. Po pierwsze dlatego,
że nie nudziłbym się, bo ciągle byłbym zajęty odbudowywaniem
związku; po drugie nie przejmowałbym się, że mi ktoś moją
modliszkę zabierze, bo kto by ją chciał...; po trzecie,
lubie jak kobieta ma w sobie coś wyjątkowego, a wszystkie
kobiety-modliszki są wyjątkowe... a jak z nimi żyć? Chyba
normalnie, jak z modliszkami (czyli z nożem pod poduszką).
N.
|