Data: 2010-05-29 22:14:02
Temat: Re: kogo to obchodzi?
Od: "kiwiko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hts0em$h6n$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4c0180f1$0$17089$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:htruhr$m99$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:4c017a73$1$2589$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:htrgqi$uk5$1@mx1.internetia.pl...
>>>>>
>>>>> Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:4c00d8eb$3$17102$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:htqhld$fb3$1@mx1.internetia.pl...
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "Himera" <h...@z...org> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:htp36v$p7g$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>>>> od taki twitter, kogo obchodzi kto cos robi, ale wyglada ze cala
>>>>>>>> mase ludzi. czy ja jestem jakas jednostka ktora ma w dupie co ktos
>>>>>>>> robi? nawet jesli ma super wyjebanie interesujace zycie, jego
>>>>>>>> zycie, jego sprawa, czy robi to co robi pod publike? czy inaczej
>>>>>>>> robilby gdyby nie towarzyszylyby mu zesze klaskajacych followers?
>>>>>>>> no ale schdze z tematu.
>>>>>>>> albo blogi...pamietnik internetowy, co z sekretnym pisaniem
>>>>>>>> dziennikow? po co pisac jak tego nikt nie przeczyta, chyba ze po
>>>>>>>> smierci, to wale na neta i se napisze ze dzis wstalam o 6 z ranca i
>>>>>>>> nie dalam rady sie wysrac. kurwa! czy ja jestem jedyna ktora to
>>>>>>>> gowno nie obchodzi?
>>>>>>>> ta masowa produktywnosc, szara masa sprawia ze robi mi sie
>>>>>>>> niedobrze. nie ma nic interesujacego, a ci ktorzy staraja sie byc
>>>>>>>> sa tak samo udni i pusci jak inni tylko wydaje im sie ze sa
>>>>>>>> interesujacy. ja pierdole, koniec swiata
>>>>>>>
>>>>>>> Dobre - ale zaden koniec swiata, trzeba to brac na klate i jechac po
>>>>>>> swojemu. Gawiedzi zawsze jest jakis tam procent wsrod ludnosci.
>>>>>>> Smutne jest tylko to, ze niestety stanowia wiekszosc.
>>>>>> ale to tylko od nas zależy :)
>>>>>
>>>>>
>>>>> Ani troche.
>>>> a właśnie, że tak ;)
>>>> jak nie chcemy rzucać się w oczy to wtapiamy się w tłum
>>>
>>> Po pierwsze nie mamy wplywu na ilosc gawiedzi zadnej wiedziec. Po drugie
>>> zeby nie rzucac sie w oczy, wystarczy nie rzucac sie w oczy - a
>>> konkretnie to rzucanie sie w oczy wymaga wysilku, a nie unikanie
>>> rzucania sie w oczy.
>> to trochę nie tak...
>> jeżeli ktoś lubi mówić "ale wszyscy tak robią" i pozwala sobie być jak
>> szmaciarz to nie musi robić nic, by zasilić szeregi ;)
>
> Co to znaczy "być jak szmaciarz"?
>
>
hihi, no tak...
myślałam o wszystkich tych sytuacjach, w których zdajemy sobie sprawę, że
postępujemy niegodziwie, ale wydaje się nam, że najważniejszy jest nas
interes. Bezczelność, tupet i arogancja, czyli cwaniactwo.
uff ;)
kiwiko
|