Użytkownik "Blancanieves" <k...@p...onet.pl> napisał

> "Panie w sklepach" są w tym przypadku postaciami niekonkretnymi, w
> przeciwieństwie do mnie.

Dla mnie panie w sklepach są jak najbardziej konkretne - naprawdę nie muszę
znać ich z nazwiska.



> Poza tym podbieranie próbek to nie mój osąd, tylko praktyka z
> gdańskiego Douglasa - moja koleżanka tam pracowała i opowiadała skąd
> się biorą deficyty próbek.

Aaaa ... czyli znasz sprawę z opowieści koleżanki - nieźle ;-)))
Dorobiła się chociaż na tych próbkach ?
Wtedy miałaś ich pod dostatkiem, co?

Pozdrawiam
MOLNARka