Data: 2002-07-15 07:56:40
Temat: Re: komplikacje po operacji zacmy
Od: "Clio [bylo Iza]" <c...@o...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karolina" <k...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:agsu62$nt8$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Czesc
> Oczywiscie ze reakcja niepozadana babci na srodek znieczulajacy byla
> spowodowana niefrasobliwoscia lekarzy.Mysle ze sa oni rowniez winni
> powstania samej zacmy.....Co wiecej podejrzewam ze kazdy inny czlowiek w
> czasie zauwazenia wstrzasu zareagowalby sto razy lepiej niz jakies
doktorki
> ktore ogarnela panika .....
> Karolina
Wiesz co, ironia w pismie jest slabo odczytywalna...Robisz glupia z siebie,
czy ze mnie? Chcesz powiedziec, ze lekarze nie powinni brac pod uwage
dzialan ubocznych podawanych lekow (zwlaszcza, jesli ich zastosowanie moze
zniweczyc skutki zabiegu)???
> I tu jest kolejne potwierdzenie ze kazdy w Polsce uwaza sie za
kompetentnego
> do oceny pracy lekarza
Sluchaj, zdrowie to (procz zycia) jedna z najwiekszych wartosci, nie dziw
sie, ze ludzie podchodza do tego emocjonalnie i oceniaja pomoc, jakiej im
sie udziela. Nie oceniam pracy wszystkich lekarzy , ale w tym szczegolnym
przypadku mam pewne watpliwosci, czy aby czegos nie zaniedbano. Jesli
wystepuja powazne komplikacje, to chyba naturalne, ze czlowiek szuka ich
przyczyny.
ale pamietajmy ze juz hydraulik (nie obrazajac
> rzemieslnikow ) to juz FACHOWIEC
Super porownanie! Jesli uwazasz, ze mozna oczekiwac podobnego zaangazowania
od obu tych grup zawodowych....mam nadzieje, ze nie jestes lekarzem...
Hydraulika, murarza, glazurnika i innych fachowcow tez kazdy ocenia
(przynajmniej ja, skrupulatnie, bo wyniki ich pracy doskonale widac), co
wiecej, nie place, jak nie jestem zadowolona z efektu, no i jesli cos
spaprza, to zawsze moge wezwac kolejnego fachowca, liczac ze bedzie lepszy i
naprawi niedorobki (o co bywa trudno w przypadku naprawy stanu zdrowia ).
Nie chce nikogo oceniac, paru lekarzom moge wrecz wystawic laurki, ale nie o
to chodzilo w moim poscie.
Nie umiesz mi udzielic merytorycznej odpowiedzi, a ja wciaz nie wiem, jak
mozna pomoc mojej babci i czy jest szansa naprawienia tego, co zaistnialo. W
przeciwnym razie istnieje ryzyko slepoty, co nie jest przyjemna perspektywa.
Pozdrawiam
Iza
|