Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.nask.pl!not-for-mail
From: "Cezary Zekanowski" <c...@w...com.pl>
Newsgroups: pl.sci.biologia,pl.sci.medycyna
Subject: Re: koniec mukowiscydozy
Date: Wed, 17 Oct 2001 23:56:07 +0200
Organization: IIMCB
Lines: 167
Message-ID: <9qkupb$m0s$1@pippin.nask.waw.pl>
References: <9qcb8o$48v$1@pippin.nask.waw.pl> <9qk5ot$70m$1@news.onet.pl>
Reply-To: "Cezary Zekanowski" <c...@w...com.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-pw40.warman.com.pl
X-Trace: pippin.nask.waw.pl 1003355757 22556 195.164.232.81 (17 Oct 2001 21:55:57
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Oct 2001 21:55:57 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Subject-Notice: Subject header has been filtered
X-Orig-Subject: Odp: koniec mukowiscydozy
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.biologia:8053 pl.sci.medycyna:55490
Ukryj nagłówki
Drogi Michale,
Caly czas mam wrazenie, ze przynajmniej niektorzy z nas odkrywaja ciagle
Ameryke pod poduszka. To, ze skrining CF ma poziom wypadkow falszywie
negatywnych 5-10% to wiadomo z literatury. Bardzo podobny opis przypadkow do
Twoich podal dr Dominic Fitzgerald z The Children's Hospital w Westmead
(Australia). (MJA 172, 238-239, 2000). Poniewaz w Australii robia IRT,
delF508, test potowy i badanie lekarskie, jako jedna z przyczyn wiekszego
procentu falszywie ujemnych w tym regionie podal wlasnie roznorodnosc
etniczna populacji i mniejsza czestosc delF508 (7.3% chorych z jego kliniki
nie ma mutacji delF508, reszta ma jedna lub dwie).
Z 275 chorych o ktorych pisze (bez niedroznosci smolkowej) srednia wieku
diagnozy wynosi 6 tygodni (zakres 1-416 tygodni), diagnoza w 95% zostala
potwierdzona przed 16 tygodniem. Srednio z 18 chorych rocznie
identyfikowanych w jego klinice 1 (od 1 do 4) nie jest wykrywanych w tescie
noworodkowym.
Wniosek dr Fitzgeralda jest prosty: lekarze powinni pamietac, ze choc
przesiew identyfikuje wiekszosc przypadkow CF, to zdarzaja sie i pozne
diagnozy (zaden test nie jest absolutny), i wszelkie niepokojace objawy,
ktore moga byc charakterystyczne dla CF powinny byc rozstrzygane testem
chlorkowym przez lekarza podejrzewajacego CF.
Jesli chodzi o genotypy i inne szczegoly owych przepuszczonych dzieci to:
delF508/3849+10kb (IRT 178 ug/ml; 22 Cl mmol/L wstepny, 40 koncowy 4 mc
diagnoza); delF508/inna (IRT 53 ug/ml; nie bad. Cl mmol/L wstepny, 98
koncowy 4 mc diagnoza); ; inna/inna (przepuszczony przez test, nie badano
chlorkow, IRT 382 ug/ml; nie bad. Cl mmol/L wstepny, 98 koncowy 16 mc
diagnoza; delF508/inna (IRT 360; wstepny nie; 95 koncowy; diagnoza 12 lat),
delF508/delF508 (IRT 126, nie wykonany wstepny; 89, 2.5 roku).
Przyczyny przepuszczenie:
blad ludzki,
test chlorkowy <60 mmol/L - np. mutacje rzadkie R117H, o ktorej pisalem juz
ze warto ja wlaczyc do podtestu geentycznego. Np. przypadek nr 2 zostal
wylapany przez IRT, potwierdzoiny jedna delF508 ale przepadal po tescie
chlorjkowym (czyli: wszystko trzeba widziec lacznie, a nie jak ci straszni
mieszczanie - osobno).
czestosc delF508 (patrz wyzej)
(moj Boze - dlaczego ja robie za lekarza!)
> Postaram sie to wyjasnic na przykladzie. Jesli masz rodzine z dwojka
chorych
> dzieci o identycznych objawach choroby, i jesli badanie markerow
> wewnatrzgenowych i flankujacych wykaze, ze nie odziedziczyly one tych
samych
> genow CFTR od swoich rodzicow, to oznacza to, ze choroba w tej konkretnej
> rodzinie nie jest sprzezona z CFTR.
Niekoniecznie:
ojciec AB
matka CD
dziecko 1 AD
dziecko drugie BD
mozna zalozyc, ze AB to allele lagodne, D allel silny
(to oczywiscie jest teoretyczne, ale mozliwe)
Chyba, ze dzieci np. AD i BC
>Natomiast zadna analiza sprzezen w tej
> jednej rodzinie nie umozliwi identyfikacji genu odpowiedzialnego za
> chorobe. Do tego potrzeba znacznie wiekszej liczby rodzin (zeby mozliwe
bylo
> uzyskanie wynikow statystycznie istotnych), przy zalozeniu, ze badana
grupa
> stanowi w miare jednorodna grupe (tzn., ze tylko jeden gen, inny niz CFTR,
> jest odpowiedzilany za chorobe w tych rodzinach).
Jasne.
> Sprobuje to wyjasnic na kolejnym przykladzie.
Musze jeszcze to przemyslec. Ale tez patrz wyzej. Ponizej zreszta tez
podajesz mozliwe wytlumaczenie.
> Zdaje sobie sprawe z tego, ze powyzsze obliczenia moga wydawac sie bardzo
> zagmatwane tym osobom, ktore spotykaja sie z takimi szacunkami po raz
> pierwszy, dlatego prosilbym tych, ktorzy potrafia przesledzic tok
> przedstawionego rozumowania, o opinie w kwestii poprawnosci tych
kalkulacji
> (licze szczegolnie na Pawla Porebe).
Oczywiscie jest tam wiele zalozen wstepnych, i nie o dokladnosc obliczen
chodzi.
> Wg
> > moich obliczen odczynniki (wybieralem dobrych firm, nie najtansze)
> kosztuja
> > ponizej 5 zlotych na jedna probke.
>
> Mysle, ze troche wiecej (ok. 10-15 zl.?).
Raczej mniej 2-3 zlote. Podlicz zreszta z katalogami w reku.
>Duzo zalezy od tego, ile badan sie
> wykonuje.
>A wiec koszty materialow i robocizny w przeliczeniu na
> probke ulegaja wtedy zwielokrotnieniu.
Bez przesadyzmu.
> Gdyby cena byla az tak zawyzona, to widac by to bylo przy
> porownaniu z cenami w innych osrodkach, a tymczasem wychodzi na to, ze
IMiD
> robi to wyjatkowo tanio.
Jezeli ktos za badanie plci amelogenina bierze ok. 200 zl to wg. mnie jest
to wziete z sufitu. To ze rozne osrodki biora podobnie, znaczy tylko tyle ze
sie miedzy soba komunikuja (werbalnie lub niewerbalnie, lub po prostu
dostosowuja do istniejacego ukladu - nic ponadto).
> > Koszty badan swiatowych - przede wszystkim te dokladne z Toronto tez
mnie
> > troche niepokoja, nie bardzo potrafie podliczyc jak np. PAGE kosztuje
> 25.6
> > dolarow kanadyjskich (na probke, czyli 7 sciezek?).
>
> Niestety, tez do konca tego nie rozumiem. Ale warto tutaj zauwazyc, ze
sama
> izolacja DNA z krwi pacjenta kosztuje tam 48 dol. kanad. (ok. 130 zl),
czyli
> niemal tyle, ile cala analiza mutacji (lacznie z izolacja DNA) u nas.
Powraca wiec temat kalkulacji ekonomicznej i tego co sie oplaca. Dla mnie
oznacza to po prostu jedno - bardzo wiele wyliczen jest branych z sufitu i
systemowi jakos to nie szkodzi.
>
> > Dla porownania: koszt testu immunologicznego anty-HIV dla osoby z ulicy
> jest
> > ok. 45 zlotych. Skomplikowanie techniczne nie jest mniejsze (w
porownaniu
> z
> > delF508), a odpowiedzialnosc bez watpienia wieksza.
>
> Co do odpowiedzialnosci, zgoda, ale jak ja przeliczyc na pieniadze?
Podobno wszystko mozna przeliczyc na pieniadze. Relato refera, rzecz jasna.
> Jesli chodzi o skomplikowanie techniczne, to nie jestem pewien.
A ja jestem.
>
> > Pytanie, jak cena 150 zł odbija sie przesiewie, moze stad nie zostalo do
> > przesiewu wlaczone przynajmniej 5 mutacji?
> Nie mozna tego w taki prosty sposob porownywac.
Och, jasne. Nie mozna.
> Mowiles nawet, ze czestosc pieciu mutacji w Polsce przekracza 80%, tylko
jak
> dotad nie podales zadnych przykladow i konkretnych liczb.
delF508, del exo2-3, 3849+10, G542X, N1303K, 1717-1-GA lacznie chyba ok. 70%
Odsylam tez do pracki Fitzgeralda, ktory nie kwestionuje sensownosci testu
przesiewowego.
Z pozdrowieniami
CZ
|