« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-02-27 05:50:11
Temat: koniec z kucharzeniem - OTWitam,
Cos mnie wczoraj naszlo na omlecik, postanowilem wiec upichcic go sobie na
kolacje.
Na patelni rozgrzalem tluszczyk i... wylalem go sobie na lape. Dzieki temu w
miejscu, gdzie do niedawna byla dlon (prawa) znajduje sie jakis bezksztaltny
babel (bombel). Obiecalem sobie uroczyscie, ze w najblizszej przyszlosci nie
popelnie zadnej potrawy. Przynajmniej dopoki moja lapka nie bedzie ponownie
sliczna.
Pozdrawiam goraco :)))))
--
Deuter
d...@p...onet.pl
GG: 366894
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-02-27 07:00:23
Temat: Re: koniec z kucharzeniem - OT
>Witam,
>Cos mnie wczoraj naszlo na omlecik, postanowilem wiec upichcic go sobie na
>kolacje.
>Na patelni rozgrzalem tluszczyk i... wylalem go sobie na lape. Dzieki temu w
>miejscu, gdzie do niedawna byla dlon (prawa) znajduje sie jakis bezksztaltny
>babel (bombel). Obiecalem sobie uroczyscie, ze w najblizszej przyszlosci nie
>popelnie zadnej potrawy. Przynajmniej dopoki moja lapka nie bedzie ponownie
>sliczna.
>
>Pozdrawiam goraco :)))))
O matko-corko-tatusiu!
Cozes tak sobie porobil???? A olejek lawendowy pod reka MIALES???
Ja juz o nim kiedys pisalam, w kuchni niezbednik! wydaje mi sie,
ze na wieksze obszary, typu reka tez dobry, skoro moja fryzjerka
(przypomniala mi o tym ostatnim razem, stad pamietam KTO
wreszcie...) wyszla z kompletnie spalonych plecow...na pozegnanie
urlopu po prostu caly dzien sie smazyla i leciala do domu z
plecami w bomblach.
oszczedzaj raczke, dmuchaj na nia i w ogole uwazaj - jedna ja
masz wlasna!
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 08:40:58
Temat: Re: koniec z kucharzeniem - OTOzesztyqrdemolewspolczujeszczerze!
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 08:49:45
Temat: Re: koniec z kucharzeniem - OT
Użytkownik "Deuter" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a5hs3d$61t$1@news.onet.pl...
> Na patelni rozgrzalem tluszczyk i... wylalem go sobie na lape.
> Obiecalem sobie uroczyscie, ze w najblizszej przyszlosci nie
> popelnie zadnej potrawy. Przynajmniej dopoki moja lapka nie bedzie
ponownie
> sliczna.
Współczuję serdecznie...
A z tą obietnicą, to jest tak, ze ile razy się poparzę w kuchni, to sobie
podobne rzeczy obiecuję...
Najczęściej jest to przy smażeniu wątróbek. Uwielbiam wątróbki drobiowe, a
to pryska niemiłosiernie i to na dodatek dużymi chlustami... ale jak tylko
ślady po oparzeniu znikają to zaraz mnie nachodzi na wątróbkę ochota...
--
Joanna obecnie ze śladami po oparzeniu na łokciu i w nadziei, ze jak zwykle
znikną całkowicie...
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 11:06:29
Temat: Re: koniec z kucharzeniem - OT> O matko-corko-tatusiu!
> Cozes tak sobie porobil???? A olejek lawendowy pod reka MIALES???
> Ja juz o nim kiedys pisalam, w kuchni niezbednik! wydaje mi sie,
> ze na wieksze obszary, typu reka tez dobry, skoro moja fryzjerka
> (przypomniala mi o tym ostatnim razem, stad pamietam KTO
> wreszcie...) wyszla z kompletnie spalonych plecow...na pozegnanie
> urlopu po prostu caly dzien sie smazyla i leciala do domu z
> plecami w bomblach.
>
> oszczedzaj raczke, dmuchaj na nia i w ogole uwazaj - jedna ja
> masz wlasna!
Olejku lawendowego nie mam, znalazlem za to jakas dziwna masc na poparzenia
i odmrozenia. Sadzac po zapachu ma to cos wspolnego z propolisem, ale nie
jestem pewien - sklad jest wypisany, ale jezyk lacinski nie jest mi zbyt
dobrze znany.
Pazure oszczedzam, na ile jest to w pracy mozliwe.
A rece mam wciaz wlasne dwie (w tym jedna prawa i jedna lewa:))))))))
--
Deuter
d...@p...onet.pl
GG: 366894
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 12:02:59
Temat: Odp: koniec z kucharzeniem - OTBiedny... :( Kuruj się szybko.... Jak na razie noszę ślady walki z
żelazkiem... :((
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 19:00:46
Temat: Re: koniec z kucharzeniem - OT
>Najczęściej jest to przy smażeniu wątróbek. Uwielbiam wątróbki drobiowe, a
>to pryska niemiłosiernie i to na dodatek dużymi chlustami... ale jak tylko
>ślady po oparzeniu znikają to zaraz mnie nachodzi na wątróbkę ochota...
Mnie kiedys taka chaliera strzelila w oko, ktore zdarzylam tak do
polowy zamknac....od tej pory watrobke smaze pod siatka, a jak
mam przewracac, to zdejmuje z oignia i ide do niej z tarcza -
najwieksza przykrywka w domu.....juz mnie pare razy ocalila
Krysia, w tej chwili ze stawem serdecznego palca ze sladem
patelni tylko
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 21:22:23
Temat: Re: koniec z kucharzeniem - OT
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:o2bq7ukcneavbvtfhitjjfa7s8m9i0eh4d@4ax.com...
>
> >Najczęściej jest to przy smażeniu wątróbek. Uwielbiam wątróbki drobiowe,
a
> >to pryska niemiłosiernie i to na dodatek dużymi chlustami... ale jak
tylko
> >ślady po oparzeniu znikają to zaraz mnie nachodzi na wątróbkę ochota...
>
> Mnie kiedys taka chaliera strzelila w oko, ktore zdarzylam tak do
> polowy zamknac....od tej pory watrobke smaze pod siatka, a jak
> mam przewracac, to zdejmuje z oignia i ide do niej z tarcza -
> najwieksza przykrywka w domu.....juz mnie pare razy ocalila
Mnie na watróbke siatka nie pomaga... I to wszystko przez was... watek o
poparzeniach przypomniala mi o watróbce! Podloge w kuchni juz umylam z
pryskajacego smalcu, ale szafek jeszcze nie...
Reka poparzona na nowo ta sama - znaczy prawa nadgarstek i przedramie...
Ale watróbka byla pyszna...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 21:32:25
Temat: Re: koniec z kucharzeniem - OT
Deuter wrote:
> Olejku lawendowego nie mam, znalazlem za to jakas dziwna masc na poparzenia
> i odmrozenia. Sadzac po zapachu ma to cos wspolnego z propolisem, ale nie
> jestem pewien - sklad jest wypisany, ale jezyk lacinski nie jest mi zbyt
> dobrze znany.
Dawaj te lacine, przelozymy. Propolis jest dobry, ale aloes (aloe vera)
jest najlepszy na poparzenia. Trzema miec w kuchni doniczke z w/w i
uciac "lisc", przeciac wzdluz, ponacinac miazsz w kratke zeby soki
wychodzily i trzymac na ranie. Oparzenie goi sie duzo szybciej niz
normalnie, a bol znika po kilku godzinach.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 22:30:41
Temat: Re: koniec z kucharzeniem - OT
>
>Mnie na watróbke siatka nie pomaga... I to wszystko przez was... watek o
>poparzeniach przypomniala mi o watróbce! Podloge w kuchni juz umylam z
>pryskajacego smalcu, ale szafek jeszcze nie...
>Reka poparzona na nowo ta sama - znaczy prawa nadgarstek i przedramie...
>Ale watróbka byla pyszna...
znaczy jak sie widzi ofiare wojny, z bandazami tu i owdzie,
plastrami tu i tam, to wiadomo, ze zarla watrobke, tak? :->>
Krysia
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |