Data: 2007-11-14 23:14:57
Temat: Re: kontrola lotów. misja specjalna
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
JaKasia pisze:
>>> To było w "Odysei kosmicznej". Facet naprawia statek z zewnątrz,
>>> asekurowany jest liną. Nagle lina się odwiązuje i facet odpływa
>>> w ciemny, zimny kosmos. W taką kosmiczną. nieskończoność...
>> może dopłynął do innego kosmosu?
>
> W stanie takiego przerażenia raczej do pięknych światów nie dopłynął.
odczucia ekstremalne prowadzą do różnych efektów.
możliwe, że momentalnie zwariował albo też tylko zrobił kupę.
tego typu sytuacja to samotność ale nie z wyboru i połączona z dramatem.
a samotność astronauty wiąże się z poczuciem doświadczenia czegoś
jedynego i niepowtarzalnego.
--
http://smutki.patrz.pl/
http://psphome.dhtml.pl/
Ś.P. Stirlitz
|