Data: 2003-05-01 17:55:33
Temat: Re: kop w d.. jako zrodlo motywacji
Od: "mania" <m...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Bacha" news:b8o61i$2l2c$1@foka.acn.pl...
> Maniusiu, "kop" niewątpliwie jest motywem
motywem czyli motorem?
> określonej aktywności i taka jego
> funkcja też się w wątku eksponowała. chodzi Ci o sam fakt związków przyczynowo
skutkowych?
czy tez może masz na mysli konkretny rodzaj aktywności?
> Czasami motywem są bardzo dziwne
> rzeczy, o których filozofom ... ale ja nie o tym chciałam.
zabrzmiało intrygująco :)
> "Włącznik" to ma być czynnik inicjujący, wyzwalający aktywność, ale mędrcy
> rozbudowali motywację jeszcze o cel tej aktywności, sposób jego osiągnięcia
> (postępowanie ukierunkowane na ten cel) a nawet kontrolę, weryfikację czy
> sterowanie. I w ten sposób z czynnika zrobili cały zawiły proces. Stąd
> zresztą wzięło się moje dociekanie, czy motywacja może być nieuświadomiona.
> Przyznam, że też mi to niespecjalnie pasuje (mimo, że w mądrych księgach).
> Osobiście wolałabym aby motywem był ów "włącznik" (bodziec inicjujący
> wywołujący całą drakę) a cały dalszy proces nazwałabym motywacją, czy
> umotywowaniem.
> Jestem przy nadzieji, że to łopatologiczne, bo czasami sama się już wikłam w
> zawiłości mojego dumania. ;)
thx za Twoje dumani ;)
so po du mam sobie jeszcze
iskając a jakże :)
maniek
|