Data: 2006-04-05 11:31:06
Temat: Re: koronka frywolitkowa
Od: Grazyna <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
kasik napisał(a):
> W ramach wiosennych porządków znalazłam w szafie kawałek lnu kupiony z myślą o
> haftowaniu. Do tego celu się jednak nie nadaje ze względu na to, że ma zbyt
> drobny i nierówny splot. Pomyślałam, że obrobię go koronką frywolitkową i w
> ten sposób powstanie ładny bieżniczek.
> Czy ktoś doświadczony w robieniu frywolitek mógłby mi podpowiedzieć jak
> wykonać taką koronkę? Chodzi mi głównie o to czy przyłączać tą koronkę do
> materiału w trakcie roboty czy też zrobić oddzielnie a potem przyszyć?
> Początkowo wyobrażałam sobie to tak żeby obrobić brzgi lnu szydełkiem i do
> tego dołączać frywolitkę w trakcie roboty. Ale co z praniem? Len i koronka
> frywolitkowa (wykonana z bawełnianych nici) mogą się skurczyć w niejednakowym
> stopniu i wtedy nie będzie się to chciało równo układać. A znowu jak zrobię
> oddzielnie to będzie mi trudniej dopasować wielkość koronki do materiału i
> przyszywanwe może będzie gorzej wyglądało?
> Co radzicie? Jak to się robi?
>
> pozdrawiam,
> kasia
>
Zdecydowanie dolaczac w trakcie roboty. A niejednolitemu kurczeniu sie
zapobiegniesz dekatyzujac len. Co do nici bawelnianych - nie
zauwazylazm, zeby Aida (Coats) kurczyla sie w praniu. Ma ktos inne
doswiadczenia?
Grazyna
|