Data: 2006-03-30 18:57:37
Temat: Re: [koszmarnie dlugie] Nie lubimy się, ale ciebie chcę
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
BrokenglaSS w news:y8ttmwx3aiz2$.dlg@summum.bonum napisał(a):
>
>> Gdybyś zaakceptował, że coś Ci wyszło, że możesz być atakcyjny,
>> niemógłbyś już się nad sobą użalać. Masz więc dwie możliwości
>> ochrony swego świata - albo zignorować (nie dostrzegać tego), albo
>> podważyć wiarygodność zdarzenia.
> Czyli zignorowanie tego mojego świata jest lepsze?
Chyba nadal nie rozumiesz o czym napisałem, a ja już jaśniej nie potrafię.
Nie ignorujesz "swojego świata" tylko wszystko to co mogłoby mu zagrażać
(lub podważasz wiarygodność tego co mogłoby mu zagrażać). Nie ważne teraz
jakiej metody używasz do ochrony "swojego świata", bo każda jest skuteczna.
Większe znaczenie ma to jak długo będziesz chciał tego świata bronić.
>> Bo nie jesteś homoseksualistą, nie gloryfikujesz panów.
>> Traktujesz ich normalnie.
> Right.
Kobiety też możesz traktować normalnie.
pozdrawiam
Greg
|