Data: 2002-03-27 08:24:40
Temat: Re: koty
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana jako Krystyna Chiger zapodała:
> Nie, kotkę. Kocie panie o wiele skuteczniej strzegą "swojego"
> terenu. I nie operfumują granic ;-)
Hehe, kotkę tak, żeby pozbyć się gryzoni, bo kocury są leniwe i nie hańbią
się polowaniem. Ale co do zapaszków, to nie wiem, jak była u mnie kotka, to
było czuć, bo okoliczne kocury za punkt honoru przyjęły zaznaczyć teren jak
swój, razem z kotką;-). Teraz mam tylko kocura, co prawda myszy spią mu na
nosie, ale teren znaczy u sąsiada;-))
Pozdrawia
--
Justyna i leniuch Śledź
|