Strona główna Grupy pl.rec.ogrody koty w ogrodzie

Grupy

Szukaj w grupach

 

koty w ogrodzie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 85


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2005-02-17 05:40:02

Temat: Re: koty w ogrodzie
Od: "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Guru" <n...@n...home.pl> napisał w wiadomości
news:3gh7115ha4uj4ohot5nsffl5qvt7ajtt7f@4ax.com...
> On Wed, 16 Feb 2005 23:12:59 +0100, "boletus" <b...@o...pl> wrote:
>
> >> A co ja Ci zawiniłem? Nie jestem żaden typek, tylko Tomek :-) I czemu
> >> mi nie wolno ogródkiem się cieszyc???
"Chcesz być szczęśliwy
przez godzinę - upij się,
Chcesz być szczęśliwy
przez rok - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy
przez całe życie - załóż sobie ogród"
> >
> Ależ cieszę się... Oczekuje tylko wyjaśnienia dlaczego mnie
> obrażasz...

Na starość.

Człowiek robi się nudny,
Człowiek robi się trudny,
Człowiek robi się łysy,
Miewa tylko pół-zwisy,
Człowiek robi się słaby
I rzucają go baby !!!

J.D. Sylwestrowicz
> --
> Pozdrawiam niezmiennie zyczliwe
> Guru

Pozdrawiam pogodnie
skryba
Ps. Jakby sie tak zastanowić to gdyby miało funkcjonować pojęcie "wszystko
jedno" to ludzie by się w usta nie całowali... :-)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2005-02-17 08:06:30

Temat: Re: koty w ogrodzie
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 16 Feb 2005 20:58:14 +0100, "boletus" <b...@o...pl>
wrote:

> Ja wiem co;-) Radzę Tobie, a przy okazji Tadzikowi, Guru
> i kilku innym typkom dać sobie spokój z ogrodnictwem.

Boletus, ja wiem, ze Ty musisz dokuczac, bo taka Twoja natura,
ale bardzo Cie prosze, wez pod uwage, ze niektorzy wiedza co
robic i bez Twoich bezsensownych komentarzy.

Pozdrawiam,
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2005-02-17 08:17:04

Temat: Re: koty w ogrodzie
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 16 Feb 2005 15:42:47 +0100, Marta Góra <m...@m...pl>
wrote:

>Może podniesiona (podwyższona) rabata to pomysł dla Ciebie?

Jedna podniesiona rabata to stanowczo za mało :))) W tej chwili
właśnie na podniesionej i "podpiaszczonej" rabacie zimuje
kocimiętka.
Odprowadzanie wody na tzw. trawnik to u mnie samobójstwo, bo
musiałabym się chyba kajakiem przeprawiać żeby dotrzeć do
kwiatów. Co roku w najgorsze miejsca podsypujemy ziemi. Chyba po
prostu trzeba odpowiednio wyprofilować teren i odprowadzić wodę
rurami drenarskimi. Szkoda mi na działce miejsca na sieć
otwartych rowków.
Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, kiedy działka jest już
solidnie obsadzona :)

Pozdrawiam,
Anka :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2005-02-17 09:06:07

Temat: Re: koty w ogrodzie
Od: "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anna Kowalska" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:26k8119v73f0agterq1k5u3ug8q76ih3ut@4ax.com...

> Odprowadzanie wody na tzw. trawnik to u mnie samobójstwo, bo
> musiałabym się chyba kajakiem przeprawiać żeby dotrzeć do
> kwiatów. Co roku w najgorsze miejsca podsypujemy ziemi. Chyba po
> prostu trzeba odpowiednio wyprofilować teren i odprowadzić wodę
> rurami drenarskimi. Szkoda mi na działce miejsca na sieć
> otwartych rowków.
> Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, kiedy działka jest już
> solidnie obsadzona :)
>
> Pozdrawiam,
> Anka :)

Wczoraj byłem na działce i wyobraź sobie woda pod cienką warstewką lodu
sięga 5 cm powyżej płytek na ścieżce. Ścieżkę ubiegłego roku podniosłem o 10
cm. Ale mimo wszystko,
Pozdrawiam pogodnie
skryba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2005-02-17 15:19:29

Temat: Re: koty w ogrodzie
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Feb 2005 09:17:04 +0100, Anna Kowalska napisał(a):

> On Wed, 16 Feb 2005 15:42:47 +0100, Marta Góra <m...@m...pl>
> wrote:
>
>>Może podniesiona (podwyższona) rabata to pomysł dla Ciebie?
>
> Jedna podniesiona rabata to stanowczo za mało :))) W tej chwili
> właśnie na podniesionej i "podpiaszczonej" rabacie zimuje
> kocimiętka.

Zdecydowanie za mało:)
Ja wciąz kombinuję gdzie jeszcze mogłabym sobie zrobić takie rabaty:)

> Odprowadzanie wody na tzw. trawnik to u mnie samobójstwo, bo
> musiałabym się chyba kajakiem przeprawiać żeby dotrzeć do
> kwiatów. Co roku w najgorsze miejsca podsypujemy ziemi. Chyba po
> prostu trzeba odpowiednio wyprofilować teren i odprowadzić wodę
> rurami drenarskimi. Szkoda mi na działce miejsca na sieć
> otwartych rowków.

No ja wierzę, jak napisałam u mnie teren pochyły, więc wszystko i tak
spływa na łąkę... Tam wiosną bez gumowców i kajaka też się suchą nogą
przeprawić nie sposób... Za to jak pięknie kaczeńce kwitną:D


> Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, kiedy działka jest już
> solidnie obsadzona :)

Wierzę Aniu:( U mnie jeszcze takiego solidnego obsadzenia nie ma, ale już
żałuję, że w niektórych miejscach ziemi nie wymieniłam tudzież nawozem
zielonym nie obsiałam:(

Jednak taka glina ma zalety, zazwyczaj jest zasobna i jest calkiem sporo
roślin, które dobrze na niej rosną - róze ją kochają;)

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Idzie wiosna ... czy fuksja ukorzeni się w wodzie i jak rozmnożyć takie co niezidentyfikowane
Jakie Pomidorki?
Zamiokulkas + grupa
Co już posialiście?
pielegnacja jasminu doniczkowego - jak??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »