Data: 2006-12-08 17:40:22
Temat: Re: kozaki - finał
Od: "Ola" <d...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:elc3cs$iao$1@inews.gazeta.pl...
> trzeba bardzo uwazac, bo obecne imitacje skory nieraz
> bardzo przypominaja z wygladu oryginal, rowniez pod wzgledem
> ceny. niestety moje stopy nie cierpia imitacji.
To ja mam szczęście - mam tolerancyjne stópki ;-)) Tzn plastykowych sandałów
pewnie by nie zniosły... Ale do niezamszowych kozaków nie mają obiekcji...
Zresztą, są one wyściełąne futerkiem, na nogach mam zawsze rajstopy i moja
skóra z tą nie-skórą się nie stykają... Więc jedyny dyskomfort jaki można
mieć to mi się wydaje, że ewentualnie psychiczny pt.: "nie mam skózanych
butów" i tylko tyle... Ja na szczęście takich dyskomfortów nie odczuwam,
mają być ładne i wygodne i wystarczy ;-))
|