kozaki - finał

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

1. Data: 2006-12-07 11:34:32

Temat: kozaki - finał
Od: "Ola" <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niedawno pisałam o moich bezskutecznych poszukiwaniach zwyklych, zamszowych
kozakow, bez jakichkolwiek ozdobek w postaci futerek, lancuszkow, sprzaczek
itd... To co zaproponowano mi na grupie to tez nie do konca bylo to... W
akcie zupelnej desperacji wybralam sie na stadion - ogromny bazar w
Warszawie. Ale tam tez wszedzie to samo.
Wypatrzylam jednak buty w ktorych wszelkie "ozdoby" - krzyzujace sie paski
skory z tylu, ze sprzaczkami na calej dlugosci buta - wszyste byly na
bocznych szwach. A poza tym to idealnie to co chcialam - zamszowe kozaki, w
wersji czarnej i brazowej, z okraglym noskiem, na plaskiej podeszwie.
Kupilam je za... uwaga... 65 zl! Moze i jakosc bazarowa, okaze sie, na razie
wygladaja porzadnie... No przynajmniej na czas az znajde cos lepszego ;-))
Oddalam je do szewca za... 10 zl! Szewc rozprul but, wyjal zbedne detale i
spowrotem zszyl ;-)) I z dnia na dzień mam dokladnie to czego chcialam ;-))
Takze polecam ten sposob podobnym do mnie upartym desperatkom ;-))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-12-07 11:42:23

Temat: Re: kozaki - finał
Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ola wrote:
(...)
> Takze polecam ten sposob podobnym do mnie upartym desperatkom ;-))

To jeszcze powiedz wciągane czy na suwak? Nie niszczę butów prawie
wcale, więc jakość bazarowa mi nie straszna :)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-12-07 11:49:56

Temat: Re: kozaki - finał
Od: "Ola" <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@h...people.pl> napisał w wiadomości
news:4577fe1f$1@news.home.net.pl...

>To jeszcze powiedz wciągane czy na suwak? Nie >niszczę butów prawie
>wcale, więc jakość bazarowa mi nie straszna :)

na suwak - normalny, nie rzucajacy sie w oczy, w kolorze buta po
wewnetrznej stronie (w sensie miedzy nogami ;-)))

Ola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-12-07 11:59:59

Temat: Re: kozaki - finał
Od: "caramilla" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kupilam je za... uwaga... 65 zl! Moze i jakosc bazarowa, okaze sie, na
razie

Za 65 zł niestety nie da się kupić butów zamszowych. To, co kupiłaś, na
zapewne jakiś materiał zamszopodobny lub coś w tym stylu. Sama szukam
bezskutecznie kozaków na obcasie (słupek, ok 5 cm) z beżowego zamszu, bez
ozdóbek żadnych i z na tyle szeroką cholewką, żeby mi łydka weszła. Szukam
już dwa lata, nic z tego. Do kryterium łydki nawet jeszcze nie doszłam :/
Wszystkie buty odpadają w przedbiegach (zły nosek, zły materiał, ozdóbki
itd). Eh.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-12-07 12:06:43

Temat: Re: kozaki - finał
Od: "Ola" <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "caramilla" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:el8vno$9jh$1@news.onet.pl...

> Za 65 zł niestety nie da się kupić butów zamszowych. To, co kupiłaś, na
> zapewne jakiś materiał zamszopodobny lub coś w tym stylu.

Pewnie tak, ja to zamszem nazywam wszystko, co jak zamsz wygląda... Mówiłam
o kozakach zamszowych, a tak naprawdę chodziło mi o takie co nie są ze
świecącej skóry ;-))

Sama szukam
> bezskutecznie kozaków na obcasie (słupek, ok 5 cm) z beżowego zamszu, bez
> ozdóbek żadnych i z na tyle szeroką cholewką, żeby mi łydka weszła. Szukam
> już dwa lata, nic z tego. Do kryterium łydki nawet jeszcze nie doszłam :/
> Wszystkie buty odpadają w przedbiegach (zły nosek, zły materiał, ozdóbki
> itd). Eh.

Właśnie, właśnie... A niby tyle tego jest...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-12-07 12:44:43

Temat: Re: kozaki - finał
Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ola wrote:

>>To jeszcze powiedz wciągane czy na suwak? Nie >niszczę butów prawie
>>wcale, więc jakość bazarowa mi nie straszna :)
> na suwak - normalny, nie rzucajacy sie w oczy, w kolorze buta po
> wewnetrznej stronie (w sensie miedzy nogami ;-)))

To nie dla mnie, a juz sie prawie ucieszyłam :)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-12-07 13:01:28

Temat: Re: kozaki - finał
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger napisał(a):
> Ola wrote:
>
>>> To jeszcze powiedz wciągane czy na suwak? Nie >niszczę butów prawie
>>> wcale, więc jakość bazarowa mi nie straszna :)
>> na suwak - normalny, nie rzucajacy sie w oczy, w kolorze buta po
>> wewnetrznej stronie (w sensie miedzy nogami ;-)))
>
> To nie dla mnie, a juz sie prawie ucieszyłam :)

a co Ci te nieszczesne suwaki zrobily? ;)

-- kasica, ktora nie jest w stanie zalozyc buta "wciaganego"
bez pomocy przynajmniej pulku wojska (przeciez to musi
byc dwa razy wieksze od nogi, zeby sie udalo)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-12-07 13:48:06

Temat: Re: kozaki - finał
Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Kulpa wrote:
>
> a co Ci te nieszczesne suwaki zrobily? ;)

To jest tak - buty mam, nawet kilka par, boso nie chodzę :)
więc jak już mam cięzkie pieniądze wydać, to maja być idealne ;)
Takie wysokie buty powinny ładnie się układać, a suwak jednak tę
chlewkę deformuje. Częste na Allegro oficerki z suwakiem to
jak dla mnie nieporozumienie. Może mam to od jazdy konnej,
ale suwak może sobie być tylko przy takich butkach za kostkę, a i to
najlepiej z tyłu.
>
> -- kasica, ktora nie jest w stanie zalozyc buta "wciaganego"
> bez pomocy przynajmniej pulku wojska (przeciez to musi
> byc dwa razy wieksze od nogi, zeby sie udalo)

Eeee, fcależebonie ;) Czasem przy bardzo dopasowanych (prawdziwe
oficerki) może być problem ze zdejmowaniem, ale zakłada się
bez problemu. Do zdejmowania służy tzw. piesek (albo ordynans :))

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-12-08 13:50:17

Temat: Re: kozaki - finał
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger napisał(a):
> Takie wysokie buty powinny ładnie się układać, a suwak jednak tę
> chlewkę deformuje. Częste na Allegro oficerki z suwakiem to
> jak dla mnie nieporozumienie. Może mam to od jazdy konnej,
> ale suwak może sobie być tylko przy takich butkach za kostkę, a i to
> najlepiej z tyłu.

to ja jestem estetycznie uposledzona, bo nie wiem, w jaki sposob
suwak psuje cholewke. to dla mnie tak, jakby powiedziec, ze
guziki psuja marynarke :) a z butami to nawet wrecz przeciwnie
jest - but nie na suwak po prostu nie moze scisle przylegac do
kostki, bo nie da sie zalozyc. but na suwak moze byc duzo bardziej
dopasowany. no chyba, ze sie lubi takie cizemki zmarszczone
na kostce, to tez ma swoj urok.

>> -- kasica, ktora nie jest w stanie zalozyc buta "wciaganego"
>> bez pomocy przynajmniej pulku wojska (przeciez to musi
>> byc dwa razy wieksze od nogi, zeby sie udalo)
>
> Eeee, fcależebonie ;) Czasem przy bardzo dopasowanych (prawdziwe
> oficerki) może być problem ze zdejmowaniem, ale zakłada się
> bez problemu. Do zdejmowania służy tzw. piesek (albo ordynans :))

to ja poprosze ordynansa (z pieskow najbardziej lubie kotki :))

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-12-08 14:54:43

Temat: Re: kozaki - finał
Od: "justa" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger napisał(a):
> Nie niszcz=EA but=F3w prawie wcale, wi=EAc jako=B6=E6 bazarowa mi nie
> straszna :)

bazarowość butów przejawia się nie tylko w szybkości ich niszczenia, ale
również w komforcie noszenia ;) moje nogi np. bardzo nie lubią butów, które
nie są ze skóry. cierpią wtedy niemożebnie. raz popełniłam taki błąd i nigdy
więcej. chociaż to trochę kłopotliwe, bo często jest tak, że szukam
konkretnych butów (fason, kolor itp.), a takie są tylko sztuczne :( tak np.
było latem - uparłam się na złote sandałki, jednak przez cały okres letni
(długi w tym roku) nie udało mi się znaleźć skórzanych, nie licząc butów Apia
na 10 czy 11 cm obcasach.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry