Data: 2007-02-04 20:13:04
Temat: Re: kredka do oczu
Od: Carrie <c...@w...epf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu Sat, 3 Feb 2007 21:23:52 +0100, Madzia K. wydukał(a) nieśmiało,
a wszystkim się zdawało, że to echo grało:
> Ja uzywam tylko wykrecanych. obecnie mam bourjois, jest niezla, wczesniej
> mialam maybelline i byla slaba, poniewaz jak zapomnialam jej zamknac, to
> musialam kawalek odlamac, bo wysychala.
Ostatnio dałam się namówić na Gosh, wodoodporną - rewelacyjna według
mnie. Mięciutka, łatwo się nią rysuje, nie ściera się na oku, nie
odbija nad okiem, trzyma cały dzień :) Trzeba ją temperować, bo ma
drewnianą obsadkę, ale mnie to nie przeszkadza.
Mam też Bourjois z brokatem, też fajna, ale łatwiej się rozciera.
Niezłe wrażenie zrobiła też na mnie Bourjois wodoodporna, metaliczna -
wydaje mi się podobna do Gosha. Ceny tych kredek obu marek są
porównywalne.
> Z tanszych goraco polecam miss sporty.
A te kredki wybitnie mi nie odpowiadają - dokładne przeciwieństwo
wyżej opisanej. Nie umiałam się tym posługiwać :| Na ręce rysowała
kreski bez problemu, na powiece nie chciała, ciągnęła skórę, gdy
przyciskałam mocniej, odbijała się pod brwią... Może teraz mają lepszą
jakość, a może ja nie potrafiłam jej używać, nawet chciałam się tu
poskarżyć, ale kredka Gosha rozwiązała moje problemy :)
Nie wiem, co znaczy "odpowiednio twarda" - używane wcześniej kredki
wydawały mi się zbyt twarde i przez to trudne w obsłudze.
BTW czy "kredka do powiek" to to samo, co "ołówek do powiek" i
"konturówka do powiek"? Używam tych pojęć zamiennie, ale może to nie
całkiem tak - może kredka służy np. do zamalowanie większej części
powieki, jak cień w sztyfcie, a ołówek i konturówka do rysowania
kresek?
Pozdrawiam, Carrie
|