Użytkownik "rena" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bvq1i9$nvo$1@mamut.aster.pl...
> rozszerzone naczynka, cera przetluszczajaca sie, ale juz nie tak bardzo,
jak
> kiedys, do tego wrazliwa - jaki krem byscie polecily, bo mi sie wlasnie
> konczy?...

Mam troszke podobna cere, z tym ze nadal bardzo sie przetluszcza, do tego ma
pietno lojotokowego zapalenia skory.
Prawde mowiac mam tez spore problemy z doborem kremiku, bo wiekszosc jest
albo za ciezka, albo podraznia, albo w ogole nie wiadomo co.
Zaden krem nie zdal tu egzaminu jako uniwersalny. Eris Normamat ma taki
krem, ale dla mnie byl za ciezki, kremy typowo naczynkowe tez za bardzo
natluszczaja zwykle, idealne sa preparaty typu serum, zel, ale te z kolei
dosc drogie.
Szukam nadal.
Teraz testuje na noc Neostrate Renewal+ (drogi, kolo 125 zl za 30 gr) - nie
szkodzi naczynkom, nie natluszcza, nie podraznia - zawiera pre-retinol (tak
to nazwali, nie pomylilam sie, wiem co to pro-retinol :), czyli witamina A i
kwasy PHA - 12%, jedyne ktore nie podrazniaja mi cery. Nieco wygladza cere,
bo ja zluszcza delikatnie, ale tu na jakies efekty trzeba troche poczekac
podobno (co najmniej 3 misiace, ja stosuje go od miesiaca, ale tylko w
probkach, bo na razie nie wiem, czy sie zdecuduje na taki samoprezencik),
rozjasnia mi plamki naczynkowe i inne, choc rewelacji jakichs tu nie widze,
reguluje wydzielanie sebum - to jest odczuwalne, odrobinke mniej sie
tluszcze.
Nie nawilza jednak zbytnio i od czasu do czasu musze sobie zafundowac jakas
maseczke lub kremik nawilzajacy typu CPI Avene lub Tolreine (nie ma tu
literowki?) LRP.
Zapomnialabym o najwazniejszym - Renewal to na noc, tylko.
A na dzien kremiki z filtrami - teraz nieco nizszymi - 15 SPF. Do tych
lzejszych nalezy Neostrata Oil Free Lotion 15 SPF - nie podraznia, nie robi
krzywdy, ekstra-leciutki, uspokaja tlusta cere swietnie.
Mialam 3 probeczki, wiec mozna sie bylo zorientowac, co to takiego. Tyle ze
to wydatek juz ponad 100 zl.
Teraz mam City Block Sheer Cliniqua 15 SPF. Nieco ciezszy, ale nie
przetluszcza buzki, slicznie sie po nim wyglada, mozna nawet podkladu juz
nie nakladac (o ile nie ma sie za wele do ukrycia), puderek wystarczy.
Leciutko pielegnuje cerke wrazliwa.
Nakladam go jedynie na serum dla cery wrazliwej lub zel Phrmacerisu, choc
marzy mi sie SOS Issima Guerlaina lub Clariens serum Restructurante albo
Thalgo z serii Soin Delicate... Ech....
A - jesli masz cerke mniej tlusta to moze wlasnie Protective Cream Thalgo
(ok. 90 zl)? nie jest to ciezki kremik, swietnie lagodzi zaczerwienienia,
dla cery mniej tlustej jest wrecz matujacy.
Wszystkie opcje radze jednak przetestowac.
Pozdrawiam
Misia