Słonik wrote:


> Czy ktos moze polecic mi dobry krem nawilzajacy.


miraculum z wit. C - bardzo przyjemny, ale pachnie
jak-to-kremy-miraculum, wiec nie wszyscy lubia. cena: 5 zl za 50 ml.

oceanic perly mlodosci - to w zasadzie zel, a nie krem. wlasnie sobie
przypomnialam o jego istnieniu, uwazam ze jest swietny, bo lekki, a przy
tym super nawilza i nie pachnie niczym. cena - chyba jakies 20 zl za 50 ml.

DDML clinique, ma zolty kolor i pachnie nijak, nie wszystkim pasuje.
cena: pow. 100 pln za 100 ml (chyba, nie kupowalam go w Polsce).

moisture surge clinique, rozowy zel, pachnie nijak, chyba jakos ok. 100
pln za 30 ml (a moze za 50 ml), dobry na codzien, ale nie w sytuacjach
podbramkowych typu przesuszenie po dniu na nartach (mroz, wiatr, snieg,
slonce) - wtedy jest za slaby, chyba zeby go nakladac co godzine.

> Jaki peeling powinno sie stosowac do twarzy, podobno scierajace z
> drobinkami czynia wiecej szkody niz pozytku.


zalezy, do jakiej cery. z moja skora hipopotama wszelkie peelingi
enzymatyczne moge sobie odpuscic - nawet ich dobrze nie poczuje. lubie
peelingi ostre - zarowno do twarzy, jak i do ciala. i nie moge
powiedziec, zeby mi zle robily.

xx.