Lia:

> Ja tego Vichy nie znam, ale madzik tak intensywnie się nim zachwycał (nie
> tylko tutaj), że musi być że działa ;) Coś tam wspominała, że kiedyś dawno
> temu go miała, i nie działał. A teraz działa - i nawet podejrzewała, ze
> może coś w nim zmienili.

Zaczął działać, jak zaczęłam używać całej serii. Nie działało
Faktycznie długoterminowo trochę wysuszył, ale tym sie akurat nie
martwię, teraz się lepiej czuję.
Skończyły mi się natomiast problemy z ropnymi rzeczami w okolicy okresu
i choćby to było warte zastosowania tej serii ;-).
Właśnie bede kupowac nowy tonik zresztą.

--
[Pozdrawiam cieplutko, ]
[Magda ]
[JID: m...@j...org ]
[Khoiba: I know the reason why you came to me...]