« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-19 14:04:39
Temat: Mrożone krewetki - pomocy.Może mi ktoś podpowiedzieć jak można przygotować właśnie mrożone krewetki?
Ja spotkałem się tylko ze świeżymi w sałatkach i jeszcze tylko raz na pizzy
ale nie były dobrze zrobione.
Lubie dania smażone, zapiekane itp.
Potrzebny mi jest przepis albo kilka rad w tej sprawie.
Zaskoczę moją żonkę (bardzo je lubi) :)
--
DAREK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-19 16:15:20
Temat: Re: Mrożone krewetki - pomocy.> Może mi ktoś podpowiedzieć jak można przygotować właśnie mrożone krewetki?
> Ja spotkałem się tylko ze świeżymi w sałatkach i jeszcze tylko raz na
pizzy
> ale nie były dobrze zrobione.
A te w salatkach to na pewno nie byly wczesniej zamrozone ?
Lubie dania smażone, zapiekane itp.
> Potrzebny mi jest przepis albo kilka rad w tej sprawie.
> Zaskoczę moją żonkę (bardzo je lubi) :)
Krewetki krolewskie wychodza siwetnie w chinskim ciescie (nie mam pod reka
ksiazki, moze ktos pamieta - to takie ciasto z proszkiem do pieczenia)
smazone w glebokim tluszczu i do tego sos slodko-kwasny.
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-19 21:10:08
Temat: Re: Mrożone krewetki - pomocy. Istnieja krewetki mrozone gotowane i nie gotowane.
Gotowane nadaja sie od razu do jedzenia natomiast nie gotowoane nalezy
rozmrozic i gotowac 2min. w wodzie z sosem ostrygowym lub sojowym (nie dluzej
gdyz staja sie twarde).
Po ugotowaniu rzucic na patelnie na gorace maselko z rozgniecionym czosnkiem i
posiekana natka pietruszki na okolo 1 min. i gotowe.
Slav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-20 12:18:38
Temat: Re: Mrożone krewetki - pomocy.Użytkownik Slavek <s...@u...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@u...net...
> Istnieja krewetki mrozone gotowane i nie gotowane.
> Gotowane nadaja sie od razu do jedzenia natomiast nie gotowoane nalezy
> rozmrozic i gotowac 2min. w wodzie z sosem ostrygowym lub sojowym (nie
dluzej
> gdyz staja sie twarde).
> Po ugotowaniu rzucic na patelnie na gorace maselko z rozgniecionym
czosnkiem i
> posiekana natka pietruszki na okolo 1 min. i gotowe.
Mowimy o tych wielkich?...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-25 13:54:07
Temat: krewetki - pomocy - co robie nie tak?Mam pytanie w temacie krewetek jeszcze
Wlosi biora wiadro takich prosto złowionych krewetek wrzucaja na głeboka
patelnie w tluszcz zasypuja czosnkiem i smaża i smaża i jest to rewelacja
to chyba krewetki grenlandzkie
w marketach itp w Polsce sprzedaja tylko takie poobierane dziwne stworki
dostalam kiedys zamrożone podobne z wygladu ale cos bylo nie tak ;)
te ktore zmazylam krótko były twarde jak kosć i surowe, a te które
przytrzymałam - palily sie momentalnie
powiedzcie ludzie - bład w krewetkach? czy w smażeniu?
Anna Raciniewsa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-25 18:25:46
Temat: Odp: Mrożone krewetki - pomocy.
Użytkownik Slavek <s...@u...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych napis
ał:3...@u...net...
> Istnieja krewetki mrozone gotowane i nie gotowane.
> Gotowane nadaja sie od razu do jedzenia natomiast nie gotowoane nalezy
> rozmrozic i gotowac 2min. w wodzie z sosem ostrygowym lub sojowym (nie dlu
zej
> gdyz staja sie twarde).
> Po ugotowaniu rzucic na patelnie na gorace maselko z rozgniecionym czosnki
em i
> posiekana natka pietruszki na okolo 1 min. i gotowe.
>
Bardzo doooobre !!!!!! :))))
Dzięki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-26 09:05:00
Temat: Re: krewetki - pomocy - co robie nie tak?
Anna Raciniewska napisał(a) w wiadomości: ...
Mam pytanie w temacie krewetek jeszcze
Wlosi biora wiadro takich prosto złowionych krewetek wrzucaja na
głeboka
patelnie w tluszcz zasypuja czosnkiem i smaża i smaża i jest to
rewelacja
to chyba krewetki grenlandzkie
w marketach itp w Polsce sprzedaja tylko takie poobierane dziwne
stworki
dostalam kiedys zamrożone podobne z wygladu ale cos bylo nie tak ;)
te ktore zmazylam krótko były twarde jak kosć i surowe, a te które
przytrzymałam - palily sie momentalnie
powiedzcie ludzie - bład w krewetkach? czy w smażeniu?
Anna Raciniewsa
Witaj Anno,
z mrożonymi krewetkami staram sie nie miec stycznosci niemniej jednak
kiedys musialem zamarkowac krewetki z frytury ktore jedlismy ze
znajomymi w Portugalii. Kupilem mrozone krew . tygrysie (obrane)
wsypalem do zimnego mleka i potrzymalem do zupelnego rozmrozenia.
odcedzilem, nie plukalem, suto skropilem sokiem z cytryny rownoczesnie
ostroznie mieszajac (wszystko na sicie). Rozgrzalem wok i obsmazalem
malymi porcjami b. krotko (kilkanascie sek.) energicznie mieszajac.
Podalem z bagietka, ktora smarowalismy uprzednio przygotowanym maslem
czosnkowym utartym z b. drobno posiekana natka pietruszki i skrapiajac
taka kanapeczke sokiem z cytrymy. Polecam do tego Vino Verde
(Portugalskie, biale, dosc mocno wytrawne, mlode, energiczne) do
kupienia w Carrefour - smieszne plaskie butelki w cenie chyba ok. 30
PLN.
pozdrawiam i smacznego
MariuszB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-31 14:08:38
Temat: Re: Mrożone krewetki - pomocy.Jestem wielka entuzjastka krewetek, a oto moj ulubiony przepis:
Mrozone krewetki koktailowe oplukac, wlozyc do miski, zalac zalewa z :
bialego wina (w ilosci dominujacej) z dodatkiem sosu sojowego (nie
przesadzic) i zmiazdzonego czosnku. Odstawic na kilka godzin.
Nagrzac piekarnik do 180 stopni, naczynie zaroodporne posmarowac oliwa z
oliwek, krewetki odsaczyc z zalewy i wylozyc do naczynia, posolic i
zapiekac przez kilka minut.
Gotowe wylozyc na talez polac sokiem z cytryny i posypac natka
pietruszki. Podawac z bialym pieczywem. I winem.
Zycze smacznego!
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |