Data: 2004-06-01 21:49:52
Temat: Re: kryzys czy co??
Od: " KKK" <b...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwoncia <i...@p...onet.pl> napisał(a):
> Macie jakąś radę na smutek?
> taki który nie wiadomo skąd się bierze..
> budzisz się i jest jakoś tak smutno...
Normalnie, nie ma to jak kieliszek dobrej wodeczki, albo najlepiej dwa ;))))
a jesli nie lubisz pic, lub zdrowie ci nie pozwala lub zwyczajnie jestes
niepelnoletni/a:) to pozostaje dobra komedia, fajna ksiazka, rozmowa z
przyjacielem, przyjaciolka, spacer albo zwyczajnie mozna sie wyryczec.
mozna tez nic nie robic i wszystko przeczekac, a po jakims czasie minie.
ps. wszystko tez zalezy od rodzaju, czestotliwosci i dlugosci trwania smutku.
>
> pozdrawiam,
> iv
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|