Data: 2003-07-18 09:20:01
Temat: Re: kryzys po roku
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 17 Jul 2003 02:20:00 +0200 I had a dream that xsysiu <x...@p...onet.pl>
wrote:
>sobie pogadam). Neguje moje podchody do pieszczot, zartuje "straszac"
>celibatem. Wiem ze to zart, ale po ktoryms razie z kolei takie slowa bola i
>nasowaja zwatpienie. Fakt faktem ze mam wiekszy potencjal w lozku. W
>odpowiedzi na moje zachety mowi ze "ja to moglbym dzien w dzien...".
A jak można inaczej? :)
>prywatnie dostaje sie obojetnosc i znuzenie. Probowalem jej raz o tym
>powiedziec, lecz wyszlo dosc niefortunnie, zrozumiala ze wydaje mi sie, ze
>mnie nie kocha. Wiedzialem ze sprawilem jej tymi slowami ogromna przykrosc,
>zrobilo mi sie glupio, ale wiem ze wziela to do siebie. Wiem ze jestem
A może ona UDAŁA, że zrobiłeś jej przykrość? Może nawet sama przed sobą?
Pomyśl.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
|