Data: 2004-06-11 06:49:42
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "=sve@na=" <s...@h...com> napisał w wiadomości
news:cabj1e$qjb$1@news.onet.pl...
>
> Karalne nie, ale jakos zle zaplanowane chyba..... Prawo jazdy powinno sie
> robic tak kolo matury, nie sadzisz?
Nie, nie sądze.
Mając lat 20, miałam "wypadek samochodowy" w ogródku przed domem (taka
przymiarka przed pójściem na kurs - nauka ruszania). Na szczęście
niegroźny - tylko uszkodzony przedni zderzak. Tak mnie to zdeprymowało, że
na prawko poszłam mając lat 28.
> Hm, czyli tak: auto w miescie, gdzie sa autobusy, tramwaje, taksowki -
jest
> bardziej potrzebne jemu niz jej na dlugi wyjazd? A moze jest tak, ze auto
> zawsze bardziej jest potrzebne JEMU z definicji? Nawet jesli oznacza to,
ze
> ONA (bedac w domu) musi tarabanic sie tramwajami i autobusami?
Aniu, przecież jak się jedzie nad morze z niemowlakiem, solo, to raczej się
nie wędruje po okolicy - najczęściej to wakacje "w miejscu".
Wiesz, myślę, że właśnie za to ludzie nie lubią feministek, bo próbują one
zmieniać świat i życie kobiet, nic o tym życiu nie wiedząc...
pozdr
Monika
|