Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ks. Tischner

Grupy

Szukaj w grupach

 

ks. Tischner

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2013-04-20 23:23:24

Temat: Re: ks. Tischner
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Kwi, 22:50, m...@g...com wrote:
> W dniu sobota, 20 kwietnia 2013 22:14:33 UTC+2 użytkownik LaL napisał:
>
> > On 20 Kwi, 21:48, m...@g...com wrote:
>
> > > W dniu sobota, 20 kwietnia 2013 21:44:43 UTC+2 użytkownik LaL napisał:
> > och to straszne
>
> > komuchu.
>
> przynudzasz
> papatki glob

Co ja ci na to poradzę że non stop komuszysz , Ikselka, chiron, Ty to
jebaństwo komusze.........



Istnienie zhierarchizowanej dogmatycznej partii (struktury) z
nieomylnym przywódcą na czele, sprawującym swe dyktatorskie rządy
zazwyczaj dożywotnio tak charakterystyczne dla systemów totalnych ma
swój uderzająco podobny odpowiednik w strukturze organizacyjnej
Kościoła katolickiego, jakkolwiek obrazoburczo by to nie zabrzmiało.
Nie da się ukryć, że na czele Kościoła katolickiego stoją przywódcy
przypisujący sobie prerogatywę nieomylności, oficjalnie tylko w
sprawach doktryny wiary i moralności, ale pojęcie to rozumie się
bardzo szeroko. Do tego, że osoba takiego przywódcy otaczana jest
swoistym "kultem jednostki", w Polsce nie trzeba nikogo przekonywać
(por. A. Koraszewski, Dokąd wiedzie Jana Pawła?). Istnieje też swoista
"partia wewnętrzna", ścisłe kierownictwo, wysocy hierarchowie
(współ)decydujący w sposób autorytarny o losach społeczności. Kolejny
krąg ("partia zewnętrzna") to szeregowi duchowni o mniejszych
wpływach, choć również czerpiący wyraźne korzyści z przynależności do
kościelnej struktury. Na samym dole drabiny znajdują się wierni,
którzy, jak sama nazwa wskazuje, powinni cechować się przede wszystkim
wiernością i posłuszeństwem wobec "góry". Istnieje więc piramida
społeczna typowa dla systemu totalitarnego. Kierownictwo takiej
struktury powinno być przesiąknięte ideą zaprowadzania nowego ładu,
ale jak pokazuje praktyka wraz z nastaniem stabilizacji ideowość, przy
zachowaniu dotychczasowej szczytnej frazeologii, ustępuje często
miejsca pragmatyzmowi (zjawisko partii władzy), a władza (rząd dusz)
staje się celem samym w sobie. Inaczej sprawa ma się w demokracji
liberalnej. Akcentuje ona silnie egalitaryzm społeczny, zwłaszcza
równość wobec prawa. Ubiegające się o władzę podmioty polityczne muszą
przestrzegać reguł gry demokratycznej. Sama władza ma charakter
ograniczony czasowo i kompetencyjnie (chociażby przez Monteskiuszowski
trójpodział władzy).

Ad. 3. Kwestia roli terroru psychicznego i fizycznego stosowanego
przez systemy religijne jest dosyć złożona. Sztandarowym będzie tutaj
przykład Świętej Inkwizycji, czyli sui generis policji politycznej
tropiącej wszelkie przejawy niezależnego myślenia. Arsenału środków
przez nią stosowanych nie powstydziłyby się zapewne totalitaryzmy ery
współczesnej. Wśród nich poczesne miejsce zajmowało donosicielstwo, a
Pawlik Morozow to bynajmniej nie "wynalazek" totalitaryzmu
sowieckiego. Donoszenie przez dzieci na rodziców, męża na żonę itd.
było nierzadką praktyką systemu terroru inkwizycyjnego. Zalecał to
m.in. niesławnej pamięci Bernardo Gui w "Podręczniku
inkwizytora" [ 12 ]. Donosicielstwo rozpowszechnione w czasach
szczególnego nasilenia działań Świętej Inkwizycji wytwarzało tak
charakterystyczną dla systemów totalitarnych atmosferę nieufności i
strachu [ 13 ]. Oczywiście system terroru (a więc i liczba jego ofiar)
nie osiągnął i nie mógł osiągnąć w społeczeństwach przedindustrialnych
rozmiarów porównywalnych z tym, co działo się w XX wieku. Logika
totalitarna podpowiada, że przeszkodą był tu raczej prymitywizm
środków, jakimi dysponowano niż hamulce moralne [ 14 ]. . Mniej uwagi
poświęca się terrorowi psychicznemu stosowanemu przez religie, choć
występował i występuje on na masową skalę. Jak inaczej bowiem można
interpretować straszenie dziesiątków pokoleń ludzi wiecznymi mękami w
zaświatach za niepodporządkowanie się władzy kapłanów? Jak wielki
wpływ wywierało to na psychikę ludzi świadczyć może chociażby
średniowieczna czy barokowa sztuka. Było to też okazją do wyłudzania
niezliczonych zapisów testamentowych na rzecz Kościoła od przerażonych
piekielnymi wizjami umierających wiernych. W systemie demokratycznym
terror fizyczny i psychiczny wobec obywateli nie ma racji bytu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Po co pedałom dzieciaki?
Często katolicy się mnie pytają dlaczego wariujemy?
Syndrom po aborcyjny na listę zaburzeń psychicznych.
Narod trzezwieje z Tuskmanii
"Zrobiłam aborcję. Żałuję ". A jednak syndrom P istnieje?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »