Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Robert Szymczak <r...@t...pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: kto czyta
Date: Mon, 25 Feb 2002 20:37:59 +0100
Organization: Telepraca Polska
Lines: 23
Message-ID: <3...@t...pl>
References: <3...@c...pl> <3...@s...pl>
NNTP-Posting-Host: pm171.warszawa.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1014666463 586 213.76.227.171 (25 Feb 2002 19:47:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 25 Feb 2002 19:47:43 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.7 [pl] (Win98; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:22726
Ukryj nagłówki
Rajdek napisał(a):
> Często podczas wieczornych rozmów chętnie posłuchałbym o okolicznościach
> wypadku, o tym, że los tak się ułożył od urodzenia, o kłopotach,
> problemach, ale nie zawsze chcą mówić.
Osobiście nie lubię gdy ktoś nawet chcący tak sobie po prostu
przyjaźnie porozmawiać zaczyna od pytania: dlaczego i jak? Dobrze
gdy ON jest gadułą i sam zacznie rozmowę, ale jak wszyscy ludzie
bywamy różni, otwarci i introwertycy. Chyba każdy lubi być
traktowany naturalnie, a nie jest naturalnym zaczynać rozmowy
pytaniem o stan zdrowia. Co byś pomyślał sobie o świeżo
przedstawionej osobie, która podając Ci rękę zaraz potem pyta o stan
Twego np. uzębienia :-))
Ty rzecz jasna pytasz o rzecz nieco inną. Wydaje mi się, że mocni
ludzie wogóle niechętnie mówią o problemach, zwłaszcza takich
nierozwiązywalnych, tych związanych z niesprawnością. Jeśli już to z
naprawdę bliskimi osobami. Może pozostali mają inne przemyślenia na
ten temat.
Pozdrawiam,
Robert
|