Data: 2008-10-13 08:01:21
Temat: Re: kto kogo zabierze czyli choroby chodzą po pilotach
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Ciekawe rzeczy zapodajesz. ;)
>
> Czy czytając moje teksty masz poczucie, jakbyś siedział na fotelu
> pasażera w aucie prowadzonym pod prąd przez chcącego zabić
> siebie i ciebie sadystę?
> Dobrze rozumiem?
raczej nie.
czuję się mniej więcej tak, jakbym jechał sobie w maluszku, a z
przeciwka z hukiem nadjeżdżał tir. przez uchylone okno w kabinie tira,
wychyla się jakaś postać z pistoletem w ręku i od czasu do czasu oddaje
strzał w powietrze.
i widzę innych kierowców, jak w popłochu zjeżdżają na pobocze, niektórzy
też starają się zawracać, ale niektórzy uśmiechają się pod wąsem i
wypowiadają magiczną formułkę:
"tir nie istnieje".
i wystarczy, że to powiedzą, znika pędzący tir, zostaje już tylko
pędzący kierowca. który wydaje się tym wszystkim trochę zdziwiony - "co
się k*a stao...?"
:)
> Co czujesz jako taki pasażer?
> Sprzeciw, gniew, zakrywasz oczy z przerażenia i modlisz się, chciałbyś
> krzyczeć, chciałbyś uciekać jak najdalej...?
> Coś innego?
> Co?
jako kierowca maluszka czuję pewien niepokój :)
zastanawiam sie kto ci dał prawo jazdy i pozwolenie na broń.
ale kiedy okazuje się, że "tira nie ma" myślę sobie tylko
"bosz, trener, ale ty potrafisz wszystko wyolbrzymiać"
:D
--
http://www.lastfm.pl/label/trener
|