Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!p
wr.wroc.pl!panorama.wcss.wroc.pl!ict.pwr.wroc.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.tp
internet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: kto to jest kurwa?
Date: Sat, 22 Nov 2003 10:14:47 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 38
Message-ID: <bpn9es$9k7$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bpm677$8dg$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: tf72.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1069492510 9863 80.54.18.72 (22 Nov 2003 09:15:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 22 Nov 2003 09:15:10 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:241167
Ukryj nagłówki
"Natalia" <k...@p...onet.pl> napisała
w wiadomości news:bpm677$8dg$1@news.onet.pl...
> czy kurwa to tylko laska która uprawia sex za pieniądze?
Czarek w pierwszym porywie swojej bystrości słusznie
zauważył, że Twoje określenie dotyczy ogólnie prostytutki.
Według mnie kurwa to osoba, która za uprawianie seksu
żąda zbyt mało, a czasami nic nie żąda. Zatem stoi najniżej
w hierarchii kobiet. Nieco wyżej jest właśnie prostytutka
(konkretna kasa za konkretne usługi). Najwyżej ceni się
tak zwana normalna kobieta, która za swoją "dostępność"
wybranemu mężczyźnie konfiskuje dożywotnio wszystkie
jego dochody.
Zwróć tylko uwagę, kto najbardziej naskakuje na tak zwane
kurestwo. Są to oczywiście osoby, którym omawiany proceder
najbardziej psuje szyki (możliwości nacisku lub egzekwowania
określonych świadczeń). W pierwszym rzędzie dostojne,
bogobojne matrony (czytałaś "Chłopów"? ;-) ). W drugim
rzędzie wkurzone prostytutki. Natomiast kurwa kurwie
łba nie urwie.
Nie radzę w żadnym wypadku zwracać uwagi na bluzgi
sfrustrowanych facetów - nawiedzonych kaznodziejów czy
podjudzanych przez swoje żony miśków. "Normalny"
mężczyzna co najwyżej nisko sobie ceni osobę nie
najcięższych obyczajów (nie ceni się usług ani towarów,
które są nisko wycenione).
--
Sławek
P.S. To bardzo psychologiczny temat! A jeszcze bardziej
psycho-(r)ewo-lucyjny.
|