Data: 2003-11-22 18:04:40
Temat: Re: kto to jest kurwa?
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl>
news:bpo5cb$ehr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ksRobak; <bpo08q$h3j$1@inews.gazeta.pl> :
>>> Pozwolisz, że wytknę Ci małostkowo niekonsekwencję [a
>>> raczej pewną postawę] - autora powyższego wilcy zjadli? Jak
>>> już gardłujesz, za prawami autorskimi, to byś chociaż sam ich
>>> przestrzegał. ;)
>> OK. spróbuję się wybronić :-)
>> Zwróć uwagę, że gdy cytowałem w całości utwór Jacka
>> Kaczmarskiego pt. OBŁAWA napisany w1974
>> to w poście:
>>
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.psychologia&aid=24693668
>> podałem pełne dane dotyczące utworu.
> Ba, nawet mógłbyś stwierdzić, że pełne dane są w książce itd. ;)
>> Powyższy cytat który kwestionujesz jest fragmentem
>> popularnego utworu cytowany z pamięci.
> Ależ ja lubię się trochę, od czasu do czasu, popastwić nad
> niewinnymi duszyczkami. ;) Ja go nie kwestionuję - ja
> kwestionuję sposób jego zacytowania przez osobę, będącą
> "specjalistą" od praw autorskich - w tym momencie mam
> wątpliwość, czy owa specjalizacja nie dotyczy tylko własnych
> praw z pominięciem praw innych osób - brak autora i symboli
> [cudzysłów] sugerujących, że jest to utwór kogo innego.
>> Czy Ty pisząc np. "widziałem Marynę raz we młynie"
>> podawał byś autora tekstu i tytuł wiersza?
> Jeżeli by był, to bym podał.
>> Wyjaśnij mi, dlaczego uważasz, że cytowanie fragmentu
>> piosenki którą słyszałeś np. poprzez radio miało by stanowić
>> gardłowanie za prawami autorskimi oraz nieprzestrzeganie
>> tych praw? :o)
> Bo nieprzestrzeganiem tych praw jest [w powyższym tekście
> chyba brak jednego słowa pomiędzy "stanowić" a "gardłowanie"
> - może "sprzeczność"?]. Chyba nie oczekujesz, że ksiądz
> potępiający z ambony cudzołóstwo, sam może bezkarnie
> cudzołożyć? ;)
>> Czy widzisz różnicę pomiędzy cytowaniem całego utworu
>> w formie tekstowej a cytowaniem fragmentu piosenki
>> usłyszanej w ogólnodostępnych mediach? :-)
>> Podkreślam nacisk na słowa: pisane - słyszane.
> Chcesz teraz bawić się w filozofię? Nic z tego. ;)
>
> Dz.U. 1994 Nr 24 poz. 83
> USTAWA
> z dnia 4 lutego 1994 r.
> o prawie autorskim i prawach pokrewnych
>
> Art. 29.
> 1. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość
> urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w
> całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą
> krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.
>
> Art. 34.
> Można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku
> pod warunkiem wymienienia twórcy i źródła. Twórcy nie
> przysługuje prawo do wynagrodzenia, chyba że ustawa stanowi
> inaczej.
>
> A to o czym Ty myślisz - czyli usłyszałem, więc mam prawo dalej
> reemitować, jest niczym nie uzasadnionym chceniem - możesz to
> zrobić wyłącznie na użytek osobisty, albo podporządkuj się
> ustawie - jak na razie złamałeś art 34, co grozi:
>
> Art. 115.
> 1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co
> do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo
> artystycznego wykonania, podlega grzywnie, karze ograniczenia
> wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
> 2. Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia bez podania
> nazwiska lub pseudonimu twórcy cudzy utwór w wersji oryginalnej
> albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie albo
> publicznie zniekształca taki utwór, artystyczne wykonanie,
> fonogram, wideogram lub nadanie.
>
> Od razu zaznaczam, że nie jest moim celem straszenie, ale
> wykazanie:
>
> - twojej niekonsekwencji;
> - lekceważenia rzeczywistości prawnej i wyciągania z niej
> korzyści tylko dla siebie;
> - tego, że większość osób jest przestępcami, tylko nie jest tego
> nawet świadoma;
> - tego, że jak już brać się za straszenie prawem i wyciągać z
> niego korzyści dla siebie, to trzeba być świętszym niż Papież i
> najlepiej najpierw zbadać temat dogłębnie; ;)
>
> Na marginesie - ja wiem, że wyuczone pojęcie "przestępcy" jest
> bardzo silne i negatywne, ale odpuść sobie kombinowanie, jak
> się z tego odium wyrwać. ;)
>
> Flyer
> --
> Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu
> wody z ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
OSTATNIE SŁOWO OSKARŻONEGO
Wysoki Sądzie.
W czasie mojego półrocznego pobytu na Grupach Dyskusyjnych
news wielokrotnie korzystałem z możliwości kopiowania
wierszy innych autorów i zawsze wymieniałem nazwisko
autora, tytuł utworu i nazwisko tłumacza jeśli było dostępne.
Zauważyłem jednak, że istnieją prywatne serwisy www
które bezkarnie kradną posty z Grup Dyskusyjnych i bez
zgody autora zamieszczają na swoich stronach.
Jestem przeciwnikiem łamania praw autorskich więc
postanowiłem dokonać świadomie takiego wykroczenia
które naruszy prawo autorskie innego twórcy zakładając, że
jeśli ja za jednokrotne złamanie prawa zostanę ukarany
to w PAŃSTWIE PRAWA jakim mniemam iż jest RP
inni przestępcy łamiący prawo nagminnie zostaną ukarani
z równą surowością. Nie proszę o łagodne potraktowanie
mojego przestępstwa bowiem dopuściłem się tego czynu
świadomie i spodziewałem się jego konsekwencji.
Oczywiście sytuacja taka NIGDY się więcej nie powtórzy
bowiem CEL swój osiągnąłem. :-)
\|/ re:
|