Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!pwr.wroc.pl!panorama.wcss.wroc.pl!ict.pwr.wroc.pl!not-for-mai
l
From: "Rinaldo" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: kto to wymyślił?
Date: Thu, 19 Jul 2001 08:44:34 +0200
Organization: Wroclaw University of Technology, Poland
Lines: 69
Message-ID: <9j5vtl$5aj$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
References: <9j49rq$42h$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: dial999.wroclaw.dialog.net.pl
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2462.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2462.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:93157
Ukryj nagłówki
"psychoLamer" <i...@w...pl> wrote in message
news:9j49rq$42h$1@news.tpi.pl...
> czy aby na pewno to ja jestem autorem swoich myśli?
>
To zalezy od tego czy uwazasz siebie za podmiot, czy za marionetke pociagana
za sznurki.
> absurdalne, ale postaram sie przyblizyć moj punkt widzenia.
> tu i teraz to ja wymyslilem coś, ale czy aby nie li tylko powtórzyłem to
co
> kiedys zasłyszałem/widziałem/doswiadczyłem w jakiś sposób?
Oczywiscie, ze ulegamy w pewnym stopniu (jedni mniej drudzy wiecej)
manipulacjom (vide: reklama), ale bez przesady.
Zreszta nawet jesli sa juz gdzies zawarte wypowiadane przez nas slowa czty
zdania, to nic. Wszystko przeciez na nowo sie definiuje i wartosciuje. Ilez
to prac magistrskich i rozpraw doktorskich zawiera odniesien i zaczernietych
cytatow z innych prac. Czasem moze to byc nawet znaczny procent nowej pracy.
Ale to i tak jest nowa praca, bo jest jakas nowa mysl i nowatorska
kompilacja starych tresci. A o to chodzi.
Kiedy lepi sie cegly, wowczas glina jest ta sama, ale dom NOWY!
> A teraz skojarzyłem we właściwy sobie prymitywny sposob kilka informacji i
> nieudolnie uformowałem je w jakiąś tam kulawą myśl. no moze dodałem cos od
> siebie, nie potrafię wyróznic co jest moje a co nie.
Nowy dom mozna zbudowac nawet z cegiel starego, po jego rozbiorce. Ale
bedzie to nowy dom.
> Ta z kolei myśl łaczy sie z innymi i tak powstaje moj ułomny swiatopogląd.
> ale on nie jest tak naprawdę mój ja go tylko przyjąłem od otoczenia i
> przetrawiony przez siebie (nie wszystko mogłem przełknąć) i teraz wydalam,
tzn.
> propaguję.
I tak trzymac.
> pytanie 1: dlaczego akurat teraz i akurat taki wybór informacji i dlaczego
w
> akurat takiej formule?
Twoje emocje, przezyte doswiadczenia, sprawiaja ze dostrzegasz raz to, raz
tamto. Mozna powiedziec, ze "przyciagasz" do siebie jakby pewne fakty i
obiekty zotaczajacego cie swiata, a inne odpychasz. To dotyczy tez wartosci
intelektualnych.
Mi czesto zdarzalo sie wejsc do biblioteki, siegnac na chybil trafil po
ksizce na regale i w moje dlonie trafiala ta wlasnie, ktora po otwarciu
odpowiadala jakby na moje zapotrzebowanie, moje pytania, nawet te
niewypowiedziane.
> pytanie 2: jeżeli jestem tylko zbiorem 'akumulatorem' czynnikow
zewnętrznych to
> na ile mozna mówic o mojej odrębności i prywatności?
W takim samym stopniu, w jakim NOWYM jest dom, zbudowanych z cegiel
pochodzacych z rozbiorki. Nie ma sie czym przejmowac.
> nie macie wrażenia czasami że się powtarzacie za kimś, ba za samym sobą
nawet,
> choć wydawało wam sie że myśl jest nowa i właśnie powstaje w waszym
umysłach?
Bardzo czesto. Ale to zadne zmartwienie.
Rinaldo
|