Data: 2007-05-09 10:10:53
Temat: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kazik Kurz" <k...@c...pl> wrote in message
news:f1qld9$al9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> jaki z piekny OT;-)
Tak, wyglada jak OT ale to poszlo tez na grupe psychologia i
w kontekscie tej grupy napisalem.
Caly artykul ma ciekawe akcenty - czesc badaczy cywilizacji
pozaziemskich została oskarżoba o religinosc.
Mnie same te oskarzenia intryguja i to wlasnie mnie ciekawi.
Tym bardziej ze w tych oskarzeniach jest pewne wartosciowanie,
jaki typ badacza jest lepszy a jaki gorszy.
> Pragne zwrocic tylko uwage ze racjonalizm nie jest latwy.
jasne, nie jest latwy i pytanie tez czy celowy
- znaczy - czy warto sie na nim opierać.
Bo jesli spojrzeć w przeszłosc to chyba komuniści
sympatyzowali z racjonalizmem, i co z tego wyszło?
No wlasnie, jesli racjonalizm jest taki racjonalny to dlaczaego
nie funkcjonuje powszechnie? Bo widocznie ma jakies wady.
I wlasnie te wady mnie interesują - samo badanie tego jest ciekawe.
Dlatego zainteresowało mnie wartosciowanie tego artykułu o badaniu
zycia w kosmosie. Autor tekstu utozsamia sie z naukowcem,
ktory dzieli naukowcow na tych ze zla motywacją - "religijnych" i
tych z dobrą - jakby racjonalną.
Pisze jeszcze raz - w samej psychologii tez jest taka "walka",
role nurtu "religijnego" pełni tu jakby nurt humanistyczny (tak to oceniam).
Ale patrzac całkiem obiektywnie - nie widze jakos zeby był gorszy.
Wiec skad te starcia, ataki?
Bo mam czasami wrazenie ze ten rzekomy racjonaizm to rodzaj
takiego fundamentalizmu, oczywiscie sam sie do tego nie przyzna.
Bo -umówmy sie- czesto potrzebuje sie solidnego oparcia swiatopoglądowego
(dla wlasnego samopoczucia) i racjonalizm takie oparcie daje, mimo pozorów,
daje wygodne wyjasnienie i pozwala wrecz *odciąć się* od pewnych dylamtów
(np. pytanie o sens zycia - w tym przypadku - "zycie nie ma sensu" i ...
koniec dylematu).
Pozdrawiam,
Duch
|