Data: 2008-09-04 08:47:00
Temat: Re: kundel to?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
OK, inaczej. :)
Jeśli działania jakiegokolwiek rządu w PL będą choćby najzajadlej
krytykowane przez takich ludzi jak Wildstein, Kaczyńscy, Ziobro,
Gosiewski... i cała reszta "ekipy Prafych i Sprafietlifych", to zawsze
będzie oznaczało przede wszystkim jedno IMHO: takie konkretne
działania najprawdopodobniej mają _wielki_ sens.
Są oczywiście wyjątki (np Sikorski), ale generalna zasada jest IMHO
właśnie taka jak powyżej, a wyjątki tylko ją potwierdzają.
Sądzę, że - wybiegając w przyszłość - bardzo trudno będzie znaleźć
PiS-owi taką osobę postawioną przez PO w roli decydenta, która
wyrządziłaby większe szkody społeczne w skali państwa niż capo
Maciarewicz IMHO (lub np don Ziobro).
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g9o5rt$i22$1@news.onet.pl...
> ale zjawisko samo w sobie jest imho celną wizytówką tego rządku
> ostatni nawet spotkałem się z taką pisownią:
> PRemier
|