« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-06 15:35:18
Temat: kupilam pstrągi - co dalej???Pomocy, bardzo Was proszę o informacje, jak zagospodarować pstrągi, które
własnie przyniosłam ze sklepu. Lubie takie pieczone ( przez kucharza w
restauracji :)), więc co z nimi zrobić? Jak się pozbyć niepotrzebnej
zawartości pstrąga? One są absolutnie w komplecie :( Odrzuca mnie na samą
myśl o wyciąganiu czegoś z rybek, ale chyba trzeba to jakoś zrobic? Czym je
potem przyprawić?
pozdrawiam
przerażona Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-12-06 15:47:11
Temat: Re: kupilam pstrągi - co dalej???Hmm pstrągi, kocham ryby :D
Zawartość usuniesz poprzez nacięcie ciągnące się od głowy do odbytu, że się
tak wyraże, całośc usuwa się dość łatwo ;)
Potem rybke dobrze wypłukać chociaż niektórzy wolą wytrzeć (mi taka wytarta
śmierdzi za bardzo)
Ja pstrąga robie najprościej jak można ale i najlepiej (moim zdaniem) sól,
pieprz, rybke obraczam w mące i pieke na oleju ma złoto (sprawdzam koło
kregosłupa czy już dobre)
Taką rybke podaje z cytryną (do samodzielnego wyciskania) lub dodatkowo w
kołderce z kwaśnej śmietanki (na rybke nakładam śmietane, troszke sole i
pieprze) druga wersje również z cytryną ;)
Do tego sałatka z pomidorka i palce lizać :D
Smacznego.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 16:01:00
Temat: Re: kupilam pstrągi - co dalej???Dziękuję bardzo . Mam nadzieję, że dam radę zrealizować pierwszy krok :)
pozdrawiam i już biegnę walczyć z pstrągami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 16:19:09
Temat: Re: kupilam pstrągi - co dalej???harpia wrote:
> Ja pstrąga robie najprościej jak można ale i najlepiej (moim zdaniem) sól,
> pieprz, rybke obraczam w mące i pieke na oleju ma złoto (sprawdzam koło
> kregosłupa czy już dobre)
Ja przed pieczeniem solę, nacieram czosnkiem, posypuję pieprzem
ziołowym, ziołami prowanalskimi i szczypiorkiem suszonym (niczym nie
obtaczam).
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 16:20:52
Temat: Re: kupilam pstrągi - co dalej???
> Ja przed pieczeniem solę, nacieram czosnkiem, posypuję pieprzem
> ziołowym, ziołami prowanalskimi i szczypiorkiem suszonym (niczym nie
> obtaczam).
Jasne, mozna na wiele sposobów, ja jednak polecam tylko pieprz i sól, bez
zbędnych smaków zacierających smak ryby.
Pozdrawiam ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 16:50:13
Temat: Re: kupilam pstrągi - co dalej???jestem najgorszą "kucharką" świata. Nie mogę się zmusić do rozcięcia tych
ryb:(( Załamałam się.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 16:58:26
Temat: Re: kupilam pstrągi - co dalej???Użytkownik "Iwona M." <i...@w...pl>
> jestem najgorszą "kucharką" świata. Nie mogę się zmusić do rozcięcia
tych
> ryb:(( Załamałam się.
Gdzie mieszkasz?
:-)
poproś sąsiada o pomoc.
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.805 / Virus Database: 547 - Release Date: 04-12-03
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 17:11:09
Temat: Re: kupilam pstrągi - co dalej???ale wstyd - kupuję sobie pstrąga, chłopakowi filet - a potem czekam, aż on
wróci z pracy i wypatroszy moją rybę... Nigdy więcej nie kupię ryby w
komplecie. Chyba zrobię specjalizację z przyrzadzania wigilijnych karpi:)
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 17:25:11
Temat: Re: kupilam pstrągi - co dalej???Gdzie tam wstyd, nie każdy lubi widok flaków (ja jestem zdrowo szajbnięta bo
jeszcze patrze do żoładka co ryba jadła :D )
Polecam sklepy rybne gdzie możesz kupić żywą rybe, wtedy masz pewność, że
mięso będzie świeże, można poprosić o ubicie i wypatroszenie w sklepie.
Mam taki nieduży sklepik "żywe ryby" sumy, tołpygi, szczuki, pstrągi, zawsze
mi pięknie i szybko oprawią rybę, nawet oskrobią a za prowizje zrobią piękne
filety ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 17:47:15
Temat: Re: kupilam pstrągi - co dalej???taki sklep to skarb, ja kupuję ryby tylko w hipermarketach - bo właściwie
tylko takie mam w okolicy domu - w odległości mniej więcej 1 km mam
leklerka, tesco i geant :). Czasem można kupić tam takie oczyszczone rybki,
niestety nie zawsze. Chyba na pocieszenie skonsumuję pierniczki Anki -
przynajmniej one mi wyszły...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |