Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!nf1.ip
artners.pl!ipartners.pl!news2.ipartners.pl!not-for-mail
From: "Dominik" <domik@bezysfu_epf.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: kurwa mac
Date: Sat, 16 Jun 2007 10:56:49 +0200
Organization: GTS Energis
Lines: 38
Message-ID: <f508mk$2mml$1@news2.ipartners.pl>
References: <f4rn0f$faq$1@opal.futuro.pl> <f4scmn$b20$1@news.task.gda.pl>
<f4sgli$i7b$1@news2.ipartners.pl> <f4tn40$233$1@news.dialog.net.pl>
<P...@d...am.torun.pl>
<f5073t$lc5$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: ip-89-174-126-55.multimo.gtsenergis.pl
X-Trace: news2.ipartners.pl 1181984276 88789 89.174.126.55 (16 Jun 2007 08:57:56 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Jun 2007 08:57:56 GMT
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:232590
Ukryj nagłówki
Zrozum, że NFZ wycenia poszczególne procedury wg własnego "widzimisię"
często całkowicie oderwanego od realiów. Dla przykładu do szpitala trafia
pacjent z zapaleniem wyrostka robaczkowego. Przechodzi operację, po trzech
dniach opuszcza szpital w pełnym zdrowiu. Koszty szpitala za pobyt owego
pacjenta w szpitalu, zabieg operacyjny, opiekę nad nim, sterylizację
sprzętu, leki etc. wynosi 1600 zł. A NFZ ?
A NFZ płaci tylko 1200 złotych bo uważa, że więcej nie trzeba.
Co to oznacza ? Każdy pacjent przyjęty na operację wyrostka oznacza przypływ
1200 zł do kasy sziptala, ale i realną stratę w postaci 400 zł, która
pozostaje placówce w postaci długu. Szpital otrzymawszy owe 1200 złotych
może wypłacić pensje, ale nie dość, że nie zarabia to jeszcze traci.
Taka jest u nas polityka, a że jest ona nędzna i kłamliwa świadczy żenujące
stwierdzenie Piechy o tym, iż zeszłoroczne ankiety tyczące zarobków w opiece
zdrowotnej (bo nie służbie !) mijały się z rzeczywistością.
Rządzących po prostu nie obchodzi nic poza własną walką o stołki, kasę i
szukania okazji do przekrętu. Wyznają zasadę "jakoś to będzie" i pamiętając
jedynie o przyszłych wyborach rzucają czasem rzekomy ochłap tym mniej
rozgarniętym, bezkrytycznym wyborcom, że w kraju dzieje się dobrze i coraz
lepiej (ostatnio - redukcja składki rentowej -> wzrost płac !). W
politycznym szambie kolesiostwo pławi się zaś w dobrobycie i obecnie walczy
o stołek prezesa NIK.
Czy kogokolwiek w rządzie czy MZ obchodzi to, że pacjent ze świeżo wykrytym
nowotworem, oczekuje na pierwszą wizytę u onkologa 3 miesiące ? Przepisy
mówią, że powinien być przyjęty w 7 dni. Tyle, że to problem pacjenta a nie
zakłamanej "wierchuszki".
Wspomniany pacjent miał jednak szczęście i dożył wizyty. Co teraz ? Siedem
miesięcy czekania na biopsję. Po cholerę więc cokolwiek diagnozować ?
Życzę zdrowia.
Dominik
|