Marek Bieniek napisał(a):

> Kaczory byłyby z ciebie dumne.

Wystarczy, że z ciebie są dumni przedstawiciele medycyny i farmacji.
O mnie się nie martw.

> Właśnie dzięki takim ludziom jak ty, tacy jak ja odchodzą od zawodu.

Buhahahahaha. Dobre sobie.
Jeśli zaliczasz się do tego konowalstwa to i lepiej abyś zajął się czymś
innym. Jeśli jesteś "czysty" i szanują ciebie twoi pacjenci to nie masz
czym się martwić. Jaki problem?
Aaaaaaa. Pieniądze. No tak. 7 tysięcy na rękę.

> W imię czego - zadawałem sobie pytanie - mam się starać i robić dobrą
minę
> do złej gry, kiedy jedyne, co mają mi do zaoferowania ludzie to
> bezinteresowna nienawiść i pogarda?

A co wy lekarze macie do zaoferowania pacjentom?
Swoje docinki, mądrości i traktowanie pacjenta jak wroga?
Nawet podstawowych badań nie zrobicie człowiekowi a jak się odezwie to z
gębą do niego. Najlepiej nie zadawać pytań, nie odzywać się, bo to nie
po myśli dla wielmożnego pana lekarza.
Lekarz to pan a pacjent to nikt.
Jacy jesteście niewinni i dobrzy. Tylko pacjent beee, szkaluje was,
nienawidzi i gardzi wami.
Jakoś nie skomentowałeś tego co napisałem o błędach i innych rzeczach.

> Szkoda gadać. EOT z mojej strony w tym wątku.

Pewnie, że szkoda gadać. Najłatwiej domagać się podwyżki. EOT.

Dexter