Data: 2003-09-13 13:48:14
Temat: Re: kwas glikolowy
Od: "Kasia Ż" <k...@i...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "aga" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjq64s$krd$1@news.onet.pl...
> Witam.
> Mam pytanie czy ktos poddal sie zabiegowi zluszczania kwasem glikolowym.
> Jakie macie opinie na ten temat. Czy mozna poddac sie temu zabiegowi w
> gabinecie kosmetycznym, czy tez lepiej udac sie do dermatologa? Gdzie
mozna
> to zrobic w Poznaniu.? Czy ktos cokolwiek wie o tym sposobie zluszczania?
> Interesuja mnie wszystkie wiadomosci na ten temat.
> Dzieki. pozdrawiam. Aga.
>
Witam,
taki zabieg mialam wykonywany u dermatologa (prywatnie) na poczatek o
stezeniu 10%, po miesiacu ponownie 10, a nastepnie po kolejnym miesiacu 20
lub30% nie pamietam dokladnie.W kazym razie ciemne plamy (bo chcialam je
zluszczyc) na twarzy stały sie prawie niewidoczne...jednak po wyjsciu na
slonce wszytsko wrocilo do normy:((Ale juz tym razem nie skorzystalam z ww
uslug a zaczelam stosowac kremy wybielajace.Nie ma bowiem 100% metody na
usuniecie przebarwien, tak by mozna bylo sie potem normalnie opalac..no
przynajmniej ja sie nie spotkalam z takową. Generalnie po takim zabiegu
przez okolo tydzien nie nalezy wychodzic z domu, na twarzy ma sie skore jak
ze skorupy w kolorze ciemniejszym od swej naturalnej.Wygladalam jak 70
letnia babka, zwlaszcza jak usilowalam sie smiac:)Zabieg ogolnie jest
bezbolesny, jedynie szczypie badzo, ze lzy leca niemal ciurkiem.
Pozdr.
Kasia Ż z Gdańska
|